Pięciornik sztywny z lipami

Oby nikt nie zniszczył drzewek

   W sumie podczas akcji zasadzono 50 drzew. Wśród nich znalazły się: grab pospolity - piramidalny (10 sztuk), lipa drobnolistna (7), modrzew europejski (7), jabłoń kwiecista - purpurowa (6), metasekwoja chińska (5), robinia Bessoniana (5), jarząb szwedzki (5), platan klonolistny (2), klon pospolity - purpurowy (2) dąb szypułkowy - piramidalny (1). Os. Prądnik Czerwony wzbogaciło się również o 50 krzewów: pięciornik sztywny (10), krzewuszka czerwona (10), złotlin japoński (10), dereń świdwa (5), róża chińska (5), tawuła van Houtte’a (5), kalina buldeneż (5).
   We wczorajszym sadzeniu wzięło udział około 50 uczniów ze SP nr 2. - Cieszymy się, że na naszym osiedlu przybyło tak wiele drzew i krzewów. Teraz będziemy czekać na to, by pięknie zakwitły. Przydałoby się jeszcze trochę więcej kwiatów. Z sadzeniem nie mamy problemów. Przydaje się doświadczenie zdobyte podczas sadzenia roślin przed szkołą - mówiła 12-letnia Magdalena Turcza. - Mamy nadzieję, że nikt nie zniszczy tych drzewek - dodał 12-letni Kajetan Latkowski.
   Niektórzy obserwatorzy akcji mieli obawy o to, by sadzonki nie padły łupem złodziei. - Najczęściej znikają drzewa i krzewy iglaste. Wśród nich największą popularnością cieszą się tuje. Dziś nie sadzimy jednak iglaków, które zakwaszają glebę. Wyjątkiem jest modrzew. Pozostałe drzewa i krzewy są liściaste. Wybraliśmy gatunki odpowiednie siedliskowo dla Krakowa - wyjaśniła Małgorzata Mrugała, z-ca dyr. Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UMK.
    (TYM)