Krakowski zespół w 13 kolejkach odniósł 8 zwycięstw, 5 meczów przegrał, a w końcówce rundy – dzięki serii czterech wygranych, przy potknięciach innych ekip – wskoczył do czołówki.
Bronowianka ma 24 punkty i plasuje się na 4. pozycji w tabeli, ustępując Prądniczance gorszym bilansem bramkowym (choć biorąc pod uwagę bezpośredni bilans na półmetku, jest lepsza od tej ekipy). To właśnie ciekawe, że czołowa siła ligi ma więcej goli straconych niż strzeliła (20–24). Zdecydowały o tym klęski w starciach z najmocniejszymi rywalami: Michałowianką (0:5 u siebie) i Węgrzcami (0:6 na wyjeździe). Choć nie były to mecze do jednej bramki.
_– Mnie bardzo cieszą wyniki, zwłaszcza ta seria czterech zwycięstw. To najlepsza ostatnio runda Bronowianki, dotychczas zespół po jesieni musiał myśleć o obronie przed spadkiem, a teraz to mu nie grozi _– cieszy się trener Czesław Palik.
Doświadczony szkoleniowiec przyznaje, że drużynę stać było na więcej. Problemem były kontuzje i absencje graczy. Na przykład w dwóch meczach musiał w bramce stanąć pomocnik Jurij Pietuchow, choć formalnie w kadrze jest trzech golkiperów. Ponadto dopiero niedawno do gry wrócił Marcin Hajduk.
– Gdy było mało zawodników do grania, to brakowało rywalizacji o miejsce w składzie. Tak dobrą końcówkę mamy także dlatego, że piłkarze zaczęli regularniej chodzić na treningi – mówi Palik. – Z tego co wiem, w niektórych innych klubach zawodnicy dostają pieniądze za sam udział w treningu. A ja chciałbym, żeby u nas dostawali choćby zwrot kosztów dojazdu.
Biorąc pod uwagę stan klubowej kasy, trudno oczekiwać, by zespół znacząco się wzmocnił. Na awans szans praktycznie nie ma – lider Michałowianka ma aż o 14 punktów więcej. – _Mamy dość ciekawy zespół. Jeśli zawodnicy zagrają na sto procent możliwości, to są w stanie wygrać z __każdym _– zaznacza trener Palik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?