BOCHNIA. Bezbronna lipa, czyli...
W Urzędzie Miejskim dowiedzieliśmy się, że właściciel działki nie występował o zgodę na wycięcie stojącej pośrodku nieruchomości lipy. Pytał tylko czy wymagane jest jakieś pozwolenie na cięcia pielęgnacyjne. Zajmująca się sprawami zieleni urzędniczka poinformowała petenta, że przycięcie gałęzi, usunięcie suchych konarów itp. można wykonać na własną rękę bez decyzji administracyjnej. Dodała jeszcze, że powinno się to odbywać poza okresem wegetacji. Nie spodziewała się jednak, iż na ul. Krakowskiej dojdzie do całkowitej eliminacji korony największego w okolicy drzewa i znacznego skrócenia jego pnia. Stwierdziła, że na miejsce uda się komisja, by rozstrzygnąć czy doszło do naruszenia prawa.
(PK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?