Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze pod warunkiem

BK
Pomieszczenia na zamku oświęcimskim, które obecnie zajmuje PUP są stanowczo za ciasne. Osoby trafiające tutaj w poszukiwaniu pracy lub po zasiłek tłoczą się w kolejkach na wąskich korytarzach. Były przypadki, szczególnie podczas upałów, że konieczne było wzywanie karetki do słabnących nagle klientów. - Do tego dochodzą względy bezpieczeństwa. Do urzędu jest właściwie tylko jedno wejście, drugie może służyć za takie tylko w wyjątkowej konieczności. Ciasnota daje się we znaki także naszym pracownikom. Nie można zapominać także o takich sprawach jak zabezpieczenie majątku czy archiwów. Urząd ma przechowywać dokumenty przez 50 lat. W tej sytuacji, gdy dotarła do nas informacja, że z Krajowego Urzędu Pracy możemy liczyć na dofinansowanie adaptacji byłego biurowca "Chemobudowy" nie zastanawialiśmy się zbyt długo, chociaż zaproponowane warunki wykorzystania tych pieniędzy są bardzo trudne - mówi kierownik Powiatowego Urzędu Pracy w Oświęcimiu Ryszard Rogucki.

Dla Powiatowego Urzędu Pracy w Oświęcimiu

 Powiatowy Urząd Pracy w Oświęcimiu otrzymał pieniądze na dokończenie adaptacji pawilonu u zbiegu ulic Chemików i Dąbrowskiego pod przyszłą siedzibę. Starostwo i sam urząd mają jednak inne plany, chcą by mieściła się ona na ul. Wyspiańskiego w byłym hotelu robotniczym. W tych dniach po decyzji wojewody powiat został właścicielem tego budynku.
 Pomysł wykorzystania baraków u zbiegu ulic Chemików i Dąbrowskiego pojawił się trzy lata temu. Brakowało jednak pieniędzy na adaptację. Pod koniec czerwca z Krajowego Urzędu Pracy nadeszła jednak informacja, że powiat oświęcimski znalazł się wśród 28, które mogą liczyć na dofinsowanie przedsięwzięć związanych z modernizacją lub adaptacją siedzib urzędów pracy. Rzecz w tym, że zmieniła się sytuacja. Po pierwsze wygasło pozwolenie na budowę, po drugie sam powiat ma teraz inne zamiary. Chce, aby pośredniak zajął część pomieszczeń niewykorzystanego byłego hotelu robotniczego Firmy Chemicznej Dwory. Budynek od Dworów przejął kilka lat temu skarb państwa. W tych dniach wojewoda przekazał budynek powiatowi i w ten sposób zniknęła jedna z przeszkód, aby mógł w nim znaleźć się PUP.
 Teraz problem polega na tym, aby pieniądze na adaptację baraków po "Chemobudowie", można było wykorzystać na Wyspiańskiego. Kto wie czy nie trudniej jednak będzie spełnić warunek postawiony przez Krajowy Urząd Pracy, aby przyznane pieniądze zostały wykorzystane do końca września. Jest to suma niemała.
(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski