„Absolwent Eton, policjant, robociarz, dandys, bojownik, dziennikarz, buntownik, powieściopisarz, ekscentryk, socjalista, patriota, ogrodnik, pustelnik, wizjoner”. Tak w podtytule tej książki autor opisuje postać Georga Orwella, jednego z najważniejszych pisarzy XX wieku, autora „Roku 1984” i „Folwarku zwierzęcego”, literackich analiz największej zmory tego stulecia, czyli komunizmu.
Ta książka nie jest jednak biografią czy monografią pisarza, w każdym razie nie w standardowym sensie tych słów. To po prostu biograficzny komiks. Tak, tak, powieść obrazkowa, z tymi wszystkimi charakterystycznymi dla tego gatunku dymkami i „baaaaamami”.
Muszę przyznać, że to ciekawy eksperyment wydawniczy, poszukujący zapewne odbiorcy w dwóch grupach potencjalnych czytelników. Ja sięgnąłem po tę książkę jako wielbiciel Orwella, ciekawi mnie jednak, na ile rzecz może zainteresować wielbicieli komiksów. Moim zdaniem – może, bo biografia pisarza (na przykład uczestnika wojny domowej w Hiszpanii) jest równie ciekawa jak chociażby życie niejakiego Thorgala, ale za to autentyczna.
Pierre Christin i Sebastian Verdier „Orwell”, Marginesy 2020
Czekaliśmy na nią dwa lata - Jula znowu na scenie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?