Pierwszą ligę trzeba będzie sobie wywalczyć

– Minęło już dziesięć lat, ale pamiętam swój debiut w ekstraklasie. Zwłaszcza że graliśmy przeciwko Wiśle, która była mistrzem Polski i wszystkich po __kolei lała – uśmiecha się Witold Cichy, 28-letni piłkarz, który w nowym sezonie będzie występował w Puszczy Niepołomice.

Pochodzi z Czyżowic pod Wodzisławiem Śląskim. Mając 13 lat, zaczął trenować w Odrze i tam właśnie doszedł do ekstraklasy. Zaliczył w niej 34 występy, ostatni w 2008 roku. Po epizodzie w GKS-ie Jastrzębie pięć kolejnych sezonów spędził w Kolejarzu Stróże.

– Wywalczyliśmy awans do pierwszej ligi, z powodzeniem w niej graliśmy. Mogę powiedzieć, że to był dość udany okres – mówi Cichy, po czym przyznaje: – Nie lubię zmian otoczenia. Jeśli klub, w którym gram, chce kontynuować ze mną współpracę, to w nim zostaję.

W tym roku zostać w Kolejarzu już nie mógł. Wiadomo – w Stróżach zrezygnowano z zawodowego futbolu. Że do tego dojdzie, piłkarze ekipy spod Grybowa wiedzieli już dobrze, jadąc na ostatni mecz poprzedniego sezonu, do... Niepołomic.

Cichy nie ukrywa, że wtedy był już w kontakcie z przedstawicielami Puszczy; grał przeciwko niej ze świadomością, że niebawem może dołączyć do drużyny. – Po __meczu spotkaliśmy się, żeby omówić szczegóły – przyznaje zawodnik, który w tamtym spotkaniu, wygranym przez Kolejarza, był prawym obrońcą.

– I do takiej roli jestem przymierzany w __Puszczy – nie ukrywa piłkarz. Trener Dariusz Wójtowicz traktuje go też jako kandydata do gry na środku defensywy. – Grałem też po lewej stronie, ale nie ukrywam, że na środku obrony czuję się najlepiej – mówi Cichy.

W Puszczy, biorąc pod uwagę ogranie na poziomie wyższym niż druga liga, powinien być jednym z filarów zespołu. A może wciąż liczy na to, że „Żubry” będą grały w pierwszej lidze? Że nie przystąpi do niej Flota Świnoujście...

– Myślę, że sytuacja raczej już się wyklarowała i Flota będzie grać na zapleczu ekstraklasy. W tej sytuacji nie pozostanie nam nic innego, jak wywalczyć awans do pierwszej ligi na boisku – komentuje Witold Cichy. – Oczywiście, sezon jest długi, zobaczymy, jak się poukłada.

Dwa kolejne transfery

* w przedostatnimsparingu przed startem rozgrywek Puszcza zmierzy się dziś z GKS-em Katowice (godz. 18). Ostatnim testem będzie środowy mecz z MKS-em Trzebinia-Siersza.

*17-letni bramkarz Marcin Staniszewski (wiosną bronił w III-ligowym Zawiszy Rzgów) i 19-letni ofensywny pomocnik Dominik Maluga (UKS SMS Łódź) przez najbliższy rok będą – na zasadzie wypożyczenia – zawodnikami Puszczy.