Obok licznych księgarni z książkami w języku angielskim od roku funkcjonuje w Krakowie z powodzeniem księgarnia rosyjska. Oferuje literaturę piękną, podręczniki, albumy, bajki.
- Gdy na początku lat 90. zlikwidowana została "Kalinka" przy Rynku Głównym, przez 15 lat nie było w Krakowie księgarni z rosyjskimi książkami. A że dało się odczuć rosnące zapotrzebowanie na rosyjską książkę, i to zarówno podręczniki, jak i klasykę, pojawił się pomysł, by taką księgarnię założyć - mówi prezes Maria Kaczmarczyk. Placówkę założyła w ubiegłym roku spółka Kultura Rosyjska, prowadząca dwa podobne sklepy w Warszawie.
W krakowskiej księgarni przy św. Krzyża nabyć można rosyjską literaturę współczesną, klasykę, podręczniki do nauki języka, bajki dla dzieci, przewodniki, poradniki, pozycje fachowe i albumy. Ofertę uzupełniają plakaty, pocztówki, breloczki, matrioszki, kasety i płyty CD z muzyką oraz płyty z filmami. Istnieje możliwość sprowadzenia na zamówienie klienta odpowiedniego tytułu - książkowego, muzycznego lub filmowego. W księgarni zaopatrują się pracownicy krakowskich wyższych uczelni, studenci filologii rosyjskiej z UJ i AP oraz zwykli mieszkańcy Krakowa. Wśród tych ostatnich są ludzie w średnim wieku i starsi, ale także młodzież, która coraz częściej zaczyna uczyć się rosyjskiego. - Wymuszają to ożywione kontakty gospodarcze z Rosją. Przez kilka lat nie uczono w naszych szkołach rosyjskiego, stąd powstała luka pokoleniowa. Ludzie sami nadrabiają teraz te zaległości - wyjaśnia pani Maria.
Ci, którzy nie są ani studentami, ani pracownikami naukowymi, kupują literaturę rosyjską i płyty dla zwykłej przyjemności lektury czy słuchania. Powodzeniem cieszy się zarówno literatura współczesna, jak i klasyka. Cały czas sprzedają się oczywiście podręczniki do nauki rosyjskiego, słowniki i gramatyki. Szczególne natężenie następuje na początku roku szkolnego i akademickiego.
Mówiąc o klientach księgarni, nie można nie wspomnieć o licznych w Krakowie turystach. Ci interesują się przede wszystkim płytami Okudżawy, Wysockiego, Biczewskiej, Wertyńskiego, chóru Aleksandrowa oraz ładnie wydanymi albumami. Wśród nabywców zdarzają się Japończycy, Francuzi, Włosi i oczywiście przyjezdni oraz mieszkający w Krakowie Rosjanie. Ci ostatni polują głównie na kryminały i wyczekują na każdą nowość z tej dziedziny. Z kolei w warszawskich księgarniach Kultury Rosyjskiej bardzo dobrze sprzedają się pozycje poświęcone kulinariom, czego nie daje się odczuć w Krakowie. Nowością są tzw. audioknigi, czyli nagrane na płycie książki czytane. Można kupić np. wiersze Josifa Brodskiego czytane przez autora lub "Mistrza i Małgorzatę" w interpretacji wybitnych rosyjskich aktorów.
Przez krakowską księgarnię książki do swoich bibliotek zamawiają także uczelnie z innych miast - m. in. Wrocławia i Nowego Sącza. Osoby pracujące w księgarni to absolwenci filologii rosyjskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wszystkie książki i płyty księgarnia sprowadza bezpośrednio z Rosji od zaprzyjaźnionego dostawcy płacąc w euro. Ceny są znacznie wyższe niż było to jeszcze kilka lat temu, niemniej rosyjskie książki i tak nabywa się u nas dużo taniej niż na Zachodzie.
Wśród klientów goszczących przy św. Krzyża zdarzali się pasjonaci proszący o sprowadzenie książek z dziedziny numizmatyki, lotnictwa czy militariów. Szachiści pytają często o książki Kasparowa. Pozycjami szachowymi zainteresowany był także znany polityk Janusz Korwin-Mikke, który swego czasu odwiedził księgarnię. - Notabene bardzo pochwalił nasz pomysł założenia tutaj takiej właśnie placówki - uśmiecha się Maria Kaczmarczyk. Do księgarni zachodzą również delegacje odwiedzające Konsulat Rosyjski w Krakowie. Obie placówki zresztą ściśle ze sobą współpracują.
Kierownictwo księgarni myśli o rozpoczęciu organizowania przy św. Krzyża spotkań z pisarzami, wydawcami i tłumaczami literatury rosyjskiej. Tym bardziej, że Instytut Filologii Wschodniosłowiańskiej UJ zaprasza od czasu do czasu do Krakowa rosyjskich pisarzy i poetów. Po spotkaniu ze studentami na uniwersytecie możliwe byłoby więc spotkanie z czytelnikami i dziennikarzami w księgarni. Jeżeli popyt na literaturę rosyjską będzie w Polsce rosnąć, być może pojawią się kolejne księgarnie z rosyjskimi książkami i płytami. Jak mówi Maria Kaczmarczyk, kolejnym miastem z taką placówką stałby się prawdopodobnie Poznań.
- Dwa lata temu podczas Targów Książki w Krakowie odnotowaliśmy prawdziwy boom na książkę rosyjską. Przywieźliśmy wtedy książki z naszej księgarni w Warszawie, sprzedało się ich bardzo dużo. I to właśnie utwierdziło nas w przekonaniu, że taka księgarnia jest w Krakowie potrzebna - mówi Maria Kaczmarczyk. Tekst i fot.: (PS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?