Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza uchwała śmieciowa nieważna. Sąd uchylił ją w całości

Agnieszka Maj
Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił uchwałę Rady Miasta Krakowa sprzed dwóch lat wprowadzającą nowy system opłat śmieciowych.

Wyrok nie jest prawomocny i teraz zarówno władze Krakowa, jak i skarżący mogą się od niego odwołać. To kolejna odsłona sporu o metodę ściągania opłat za wywóz odpadów. Przed ponad trzema laty radni miejscy uchwalili, że opłaty będą naliczane tzw. metodą pojemnikową, czyli w zależności od liczby i wielkości kontenerów. Uchwalone w marcu 2013 roku stawki obowiązywały jednak tylko przez sześć miesięcy, bo w listopadzie radni przegłosowali obniżkę opłat śmieciowych.

Mimo to dwójka radnych dzielnicowych z Nowej Huty - Elżbieta Mitka i Janusz Więcław - zaskarżyła marcową uchwałę do sądu. Ich zdaniem taka metoda łamała zasadę równości, bo w części budynków opłaty były naliczane od liczby osób, a w pozostałych - od liczby faktycznie wyrzuconych śmieci. Wszystko zależało od tego, czy w budynku jest firma: jeśli była, to stosowano metodę pojemnikową, a jeśli nie - opłata zależała od liczby osób w mieszkaniu.

W grudniu 2013 roku WSA nie uchylił całej uchwały śmieciowej tylko niektóre jej zapisy. Wśród nich znalazły się również te mówiące m.in. o braku konsultacji społecznych przy uchwalaniu przepisów śmieciowych. Z takim wyrokiem nie zgodził się Naczelny Sąd Administracyjny, który pół roku temu uchylił decyzję niższej instancji. Sprawa trafiła właśnie do ponownego rozpatrzenia w WSA, który wczoraj zakwestionował całą uchwałę sprzed trzech lat.

- Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku. Jak się z nim zapoznamy, podejmiemy decyzję o dalszych krokach - informuje Jan Machowski z krakowskiego magistratu.

W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia mówił wczoraj, że przy podejmowaniu uchwały popełnione zostały błędy formalne. Chodzi o to, że treść uchwały została przyjęta w formie autopoprawki i nie była wcześniej poprzedzona konsultacjami. Sędzia powiedział też, że nie wie, na jakiej podstawie Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania założyło, że 2 proc. wszystkich opłat nie zostanie ściągniętych i że nie dotrą do 1,5 proc. ludzi, którzy wyrzucają śmieci. Sąd nie zakwestionował jednak metody pojemnikowej.

Nie wiadomo, jakie konsekwencje może mieć wyrok dla mieszkańców Krakowa. Czy będą mogli domagać się zwrotu opłaty, którą płacili przez pół roku, kiedy obowiązywała uchwała śmieciowa? Czy trzeba zmienić także obecną uchwałę o opłatach za śmieci? Wczoraj urzędnicy magistratu nie byli w stanie odpowiedzieć nam na to pytanie. Zdaniem Dominika Jaśkowca, wiceprzewodniczącego Rady Miasta Krakowa, nie będzie to jednak miało wpływu na obecną uchwałę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski