Pierwsze miejsce dla szczęśliwych mam

Chcę polepszyć ludziom życie, bo nikt tego nie zrobił dla mnie - mówi Iwona Drążek-Kowalska Fot. Anna Kaczmarz

POMYSŁ. W przytulnej kawiarence kobiety wychowujące małe dzieci mogłyby spędzić przyjemnie czas i chwilę odpocząć.

- Jak wiadomo w Nowej Hucie, ani chyba w całym Krakowie, nie ma takiego miejsca, a opiekunki są sporo kosztują. Jeżeli nawet znajdzie się opiekę do dziecka, to i tak na spotkanie trzeba jechać do Rynku. Matki na takie podróże czasu nie mają - mówi Iwona.

Jej zdaniem miejsce przyjazne dla mam powinno zostać podzielone na strefę rozrywki i relaksu oraz przestrzeń, w której kobiety będą mogły się w spokoju np. pouczyć. Powinna być kafejka internetowa i sala do zajęć fitness, także dla ciężarnych kobiet. W przytulnej kawiarence miałby mieścić się mini plac zabaw, na którym dzieciaki w różnym wieku będą pod opieką niań i animatorek zabaw. Poza tym słodkie ciastka, dobra kawa czy gorąca czekolada, wszystko w domowej, serdecznej atmosferze.

- Dla mam, które mogą sobie pozwolić wieczorem na wyjście z domu, będzie działał pub i sala koncertowa. Chciałabym, żeby to był lokal jak z serialu "Przyjaciele", w którym zawsze ktoś będzie i wystarczy podać godzinę spotkania, bo miejsce będzie oczywiste - rozmarza się Iwona.

Pomysł zrodził się niedawno i autorka na razie napisała jego wstępny projekt. Wsparcie w dalszych krokach zapowiada radny Tomasz Urynowicz: - To świetny pomysł, który może przynieść wiele dobrego. Musimy jeszcze przysiąść nad projektem z fachowcami od pozyskiwania funduszy, może unijnych - zastanawia się radny.

Iwona Drążek-Kowalska z Nowej Huty ma 25 lat i jest mamą 11-miesięcznego Macieja. Od urodzenia dziecka siedzi z nim w domu: Każdy, kto chce poprzeć pomysł, może znaleźć Iwonę na facebooku.

(PP)

[email protected]