W minionych dniach były pojedyncze przypadki, ale dopiero w środę mieliśmy po raz pierwszy w tym roku tak dużo zgłoszeń dotyczących palących się traw - powiedział nam przedstawiciel straży pożarnej, która interweniowała wczoraj około 15 razy, m.in. w rejonie ul. Damiana, Kocmyrzowskiej, w Mydlnikach i na os. 2 Pułku Lotniczego (na zdjęciu).
Fot. Anna Kaczmarz
Przypomnijmy, że wypalenie traw jest nie tylko nielegalne (grożą za to kary), ale też niebezpieczne (były przypadki zaczadzenia) i szkodliwe (niszczy rośliny, owady, zagraża zwierzętom, w tym ptakom). (J.ŚW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!