Pierwsze zakażenia HIV i powrót tężca

Takie dane wyłaniają się ze sprawozdania z działalności powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej za rok 2015. Przedstawiła je radnym przedstawicielka tej instytucji na posiedzeniu Komisji Zdrowia i Pomocy Społecznej.

- To nie są chorzy na AIDS - zaznaczyła Bogumiła Burda, kierownik Oddziału Nadzoru Sanitarnego w PSS-E mówiąc o osobach zakażonych wirusem HIV.

Powiadomiła też, że pacjentkę u której zdiagnozowano tężec udało się uratować i kobieta żyje. Jej przypadek był pierwszym w powiecie myślenickim od 2002 roku zakażenia tą chorobą - Tężec to zjawisko dość rzadkie, także w skali kraju, gdzie mamy rocznie do 10 zachorowań - mówiła Bogumiła Burda.

Znaczny wzrost zachowań odnotowano natomiast jeśli chodzi o ospę wietrzną, boreliozę i zakażenia rotawirusami. Zachorowań na tę pierwszą w 2015 roku było 1407 (dla porównania w 2014 było 668 zgłoszonych przypadków). Liczba stwierdzonych przypadków boreliozy wzrosła natomiast o dwadzieścia kilka do 195 w 2015 roku. Co więcej, liczba diagnoz już z tego roku wskazuje na dalej utrzymującą się tendencję wzrostową. Borelioza była też w 2015 roku najczęściej uznawaną chorobą zawodową.

O zwiększonej w stosunku do 2014 roku częstotliwości zapadania, można też mówić w przypadku: różyczki, krztuśca oraz biegunek wywoływanych przez rotawirusy. Odnotowano również wzrost zachorowań na grypę i schorzenia grypopodobne (było ich 30471, a w 2014-23079), przy czym nie zarejestrowano ani jednego przypadku grypy typu AH1N1.

Liczba wykrywanych przypadków pozostałych chorób zakaźnych spada, choć np. mniejsza w ubiegłym roku liczba zachorowań na gruźlicę nie oznacza tendencji spadkowej, odnotowywane są kolejne zachorowania już w tym roku. Zdaniem Bogumiły Burdy te dane nie powinny wzbudzać niepokoju. - Zapadalność okresowo wzrasta i maleje. Nie ma nic co by wskazywało na zły stan sanitarno-epidemiologiczny powiatu - mówi.

Z obowiązku szczepień rodzice i opiekunowie wywiązują się w stopniu zadowalającym a nawet dobrym, choć zdarzają się i tacy, którzy odmawiają zaszczepienie dziecka. Jest to jeden z powodów spadku odporności. Drugi to długotrwały brak określonych szczepionek. Nadal na przykład, na co zwróciła uwagę przedstawicielka sanepidu, brakuje szczepionek podawanych 6-latkom (przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi). Stan ich uodpornienia uległ w 2015 roku znacznemu obniżeniu i wynosił 54,6 proc. (w 2014-85,3 proc.).

Nie spada natomiast, a nawet wzrasta zainteresowanie szczepieniami zalecanymi (m.in. przeciw rotawirusom, kleszczowemu zapaleniu mózgu). Dotyczy to też szczepień przeciw wirusowi grypy, choć liczba szczepiących się zdaniem pracowników PSSE, nadal pozostawia wiele do życzenia. Zaszczepionych w 2015 roku 1306 osób to zaledwie 1,1 proc. mieszkańców powiatu.

„W obecnej sytuacji zagrożenia nowymi wirusami grypy, zainteresowanie szczepieniami przeciw grypie powinno być zdecydowanie większe. Nadal liczba dzieci, młodzieży i osób starszych zaszczepionych przeciwko grypie nie jest zadowalająca” - czytamy w sprawozdaniu.