Sklepowa szajka międzybankowa cd.
Jak pisaliśmy, na początku tygodnia policjanci na parkingu przy ul. Bora-Komorowskiego zatrzymali chryslera voyagera i wylegitymowali jego pasażerów. Trzech cudzoziemców i Polak albo nie mieli dokumentów, albo te, które pokazali, były podejrzane. Potem potwierdziło, się że auto jest kradzione, a w czasie przeszukań ich miejsc zamieszkania znaleziono wiele przygotowanych, czystych zaświadczeń o zatrudnieniu i fałszywe dokumenty.
Obecnie policjanci sprawdzają w krakowskich sklepach i filiach banków, czy podejrzewani dwaj studenci Akademii Ekonomicznej z Ukrainy, Gruzin i maturzysta z Krakowa próbowali wyłudzać tam pieniądze oraz towary. W dwóch miejscach ich już rozpoznano. - Wiemy już, że wiele prób oszustw było nieudanych, bowiem przez pewien czas korzystali ze skradzionych dokumentów wystawionych na mężczyznę znajdującego się na liście bankowych dłużników i dlatego też odmawiano im udzielenia kredytu - mówi jeden z policjantów Sekcji Kryminalnej krakowskiej policji. - Dwóm spośród czterech zatrzymanych przedstawiono już zarzuty wyłudzeń - jeden to obywatel Ukrainy, drugi - uczeń klasy maturalnej jednego z prywatnych krakowskich liceów.
Ponieważ procederem tym międzynarodowa szajka zajmowała się już od kilku lat, liczba wyłudzonych kredytów i towarów może być spora. Wiadomo już, że podejrzewani kupowali sprzęt elektroniczny i komputerowy, który potem sprzedawali za połowę ceny krakowskim paserom.
(MADE)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?