Jako pierwsi skutecznie zaatakowali Bułgarzy, którzy przeprowadzili akcję lewą stroną. Dośrodkowania nie przeciął Richard Guzmics, w polu karnym źle krył Maciej Sadlok i pozostawiony zupełnie bez opieki Todor Nedelew uzyskał strzałem głową prowadzenie dla Botewa.
Wisła odpowiedziała chwilę przed przerwą, gdy na strzał zza pola karnego zdecydował się Patryk Małecki. „Mały” uderzył w tzw. krótki róg, czym zaskoczył zupełnie Victora Golasa, który przepuścił piłkę do siatki.
W drugiej połowie strzelali już tylko wiślacy i tylko Paweł Brożek. Najpierw w 77 min napastnik Wisły wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony i wpakował piłkę do siatki. Dziesięć minut później znów świetnie odnalazł się w polu karnym, zwiódł obrońcę i podwyższył wynik na 3:1. Przy strzale Brozio poczuł ukłucie i musiał zejść z boiska. Uraz nie jest jednak poważny. – Lekko poczułem mięsień, więc wolałem dmuchać na zimne i zejść z boiska, ale wszystko jest w porządku – zapewnił nas piłkarz Wisły.
Wisła Kraków – Botew Płowdiw 3:1 (1:1)
Bramki: Małecki 43, Brożek 77, 87 – Nedelew 21.
Żółte kartki: Cywka, Małecki.
Wisła: Miśkiewicz (46 Buchalik) – Bartosz (46 Drzazga), Guzmics (46 Głowacki), Sadlok, Burliga – Małecki (70 Brożek; 89 Małecki), Uryga (46 Boguski), Pietrzak, Cywka, Bałaszow (70 Guerrier) – Ondrasek (58 Crivellaro).
Botew: Golas (46 Galew) – Christow (58 Filipow), Dimitrow (46 Terzijew), Starokin (75 Kupenow), Oszczypko (58 Marin) – Nedelew (46 Milew), Gamakow (46 Jusein), Ognjanow (58 Kamberow), Bałtanow (58 Ignatow), Kifoueti (58 Wasew) – Nelson (58 Kolew).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
