Dzisiaj w Tychach drugi akt hokejowego półfinału
Dwory Unia już w 5. minucie strzeliły bramkę. - Takie było założenie - mówi Stanisław Małkow, II trener Dworów Unii. - Nie zamierzaliśmy się chować za podwójną gardą. Wprawdzie goście odpowiedzieli golem, ale wcale nie podziałało to na nas demobilizująco. Wręcz przeciwnie - dodaje szkoleniowiec.
Trener GKS Wojciech Matczak stwierdził, że oświęcimianie niczym go nie zaskoczyli. - Stawialiśmy taki opór, na jaki było nas stać - mówi szkoleniowiec. - Być może ten mecz potoczyłby się inaczej, gdyby pozycje Piotra Sarnika i Sławka Krzaka zakończyły się bramkami. W przypadku tego drugiego była to sytuacja 3 na 1. Gdyby trafił, nikt nie pamiętałby mu, że zagrał egoistycznie - trener Matczak rozważa różne warianty zdarzeń.
Kiedy na niespełna 4 minuty przed końcem Leszek Laszkiewicz doprowadził do stanu 4-1, wydawało się, że jest już po meczu. Tymczasem oświęcimianie zaczęli seryjnie łapać kary i nieoczekiwanie w końcówce było trochę emocji. - Taka nonszalancka postawa nie może mieć więcej miejsca. Nie chcę nawet myśleć, co byłoby gdyby taki scenariusz trafił nam się w połowie spotkania - zastanawia się trener Małkow.
W hokejowym światku krąży opinia, że o sile tyskiego GKS stanowi atak "3S", czyli Piotr Sarnik, Artur Ślusarczyk, Damian Słaboń. Tymczasem w Oświęcimiu reprezentanci kraju nie potwierdzili swoich snajperskich możliwości. - Skoro ten temat został przywołany, odpowiem na to pytanie - rozpoczyna Wojciech Matczak. - A czy ktoś się zastanowił, że mają prawo do słabszego występu. Kiedy nasi zawodnicy niedawno ciągnęli reprezentację narodową podczas ostatniego z turniejów EIHC na Białorusi, najlepsi zawodnicy z Oświęcimia wypoczywali. Liczę na to, że do wtorku wszyscy hokeiści wrócą do pełnej sprawności strzeleckiej - kończy Wojciech Matczak.
- Wcale nie popadamy w euforię z tego powodu, że wygraliśmy to spotkanie, kontrolując od połowy jego przebieg. To dopiero pierwszy krok. Dzisiaj musimy przygotować się na trudniejszą przeprawę - twierdzi Adrian Parzyszek, bohater pierwszego spotkania.
(zab)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?