Pierwszy mecz o III ligę odbędzie się w Bochni

Format barażu - jako dwumeczu (bo brano też pod uwagę jedno spotkanie na neutralnym terenie) - Wydział Gier MZPN ustalił po konsultacji z klubami. Wczoraj, w obecności ich przedstawicieli, odbyło się losowanie gospodarza pierwszego meczu. No i w najbliższą sobotę dojdzie do spotkania BKS Bochnia (mistrz grupy wschodniej) - MKS Trzebinia-Siersza (mistrz grupy zachodniej). Rewanż nastąpi w przyszły czwartek.

Tu planowany był termin środowy, ale z prośbą o jego przesunięcie zwrócili się bochnianie. - Część naszych zawodników jedzie do Francji, żeby kibicować reprezentacji Polski. Będą na wtorkowym meczu z __Ukrainą - wyjaśnia Sławomir Zubel, grający trener BKS-u.

Jego zespół końcówkę sezonu miał spokojniejszą od trzebinian, którzy przed ostatnią kolejką wcale nie byli liderem tabeli. I Zubel przyznaje, że to nie w tym zespole postrzegał potencjalnego rywala.

- Bardziej byliśmy skupieni na __Jutrzence Giebułtów (straciła 1. miejsce po remisie w meczu ze spadkowiczem, Garbarzem Zembrzyce - przyp.). Z_inną drużyną, która liczyła się w grupie zachodniej, Wiślanami Jaśkowice, gramy regularnie co pół roku sparingi, więc wiemy, czego się po niej spodziewać -_ przyznaje szkoleniowiec BKS-u. - _Wiedzę o zespole z _Trzebini teraz już jakąś mamy, ale te informacje zweryfikuje boisko.

- Rozeznanie rywala? Za szybko się wszytko działo, żebyśmy podejmowali jakieś ruch_y - mówi Alfred Godyń, kierownik trzebińskiej drużyny. - _Wiemy, że Bochnia ma młody zespół, ale jego ogromnym atutem jest doświadczony Zubel.

Zwycięzca barażu awansuje do zreformowanej III ligi, która obejmie teraz swoim zasięgiem województwa małopolskie, świętokrzyskie, podkarpackie i lubelskie.