Pierwszy zespół poszukiwawczo-ratowniczy w gminie Zielonki. To Katarzyna Harmata i jej pies Zen

FLESZ - Kolejne obostrzenia ogłoszone przez rząd

Certyfikaty potwierdzające zdolności poszukiwawcze psa na gruzach lub w trenie wydaje Państwowa Straż Pożarna. Żeby otrzymać certyfikat trzeba się przygotować do egzaminu, co trwa dwa lub trzy lata. Zen jest psem ratownikiem w terenie.

Zen - nazywany przez nas zdrobniale Zenek - poradził sobie świetnie. Jest bardzo posłusznym psem, potrafi pokonywać przeszkody, poruszać się po trudnym terenie, np. trzęsących się kładkach i umie szukać żywych ludzi

- mówi Katarzyna Harmata, ratowniczka, wolontariuszka, opiekunka Zena, a jednocześnie sołtys sołectwa Bosutów-Boleń w gminie Zielonki.

W powiecie krakowskim działa jedna grupa poszukiwawczo ratownicza w Goszczy, a w gminie Liszki w Mnikowie jest zespół ratowniczy w trakcie szkolenia, który tworzą Aniela Wiecheć i jej towarzysz pies Argos. Teraz taki zespół ma też gmina Zielonki.

Jak mówi Katarzyna Harmata szkolenia psa to długa droga, bo on jako ratownik uczy się cały czas, ale samo wyszkolenie przed egzaminem trwające dwa lub trzy lata to koszt około 20 tys. zł, a potem zwierzę ze swoim opiekunem pracują jako wolontariusze.

Zenek jest nie tylko ratownikiem, ale także psem terapeutycznym. Jest zatrudniony na lotnisku w Balicach do wsparcia emocjonalnego pasażerów. Tam jego zadaniem jest wspieranie zestresowanych osób. Ponadto wraz ze swoją opiekunką panią Katarzyną uczestniczy w zajęciach dogoterapii w przedszkolach.