Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pies i jego opiekun na nadmorskim piasku

DOROTA DEJMEK
Psie zabawy na plaży? Nie na każdej i tylko w wyznaczonych miejscach. FOT. 123RF
Psie zabawy na plaży? Nie na każdej i tylko w wyznaczonych miejscach. FOT. 123RF
Straszy dzieci, biega, hałasuje, no a przede wszystkim brudzi. Nie jest więc mile widziany. Na nadmorskich plażach, w leśnych odstępach i miejskiej dżungli. Kto taki? Polski pies Anno Domini 2013. Tabliczki "Zakaz wstępu psom" mnożą się w iście stachanowskim tempie.

Psie zabawy na plaży? Nie na każdej i tylko w wyznaczonych miejscach. FOT. 123RF

OPIEKA. Nieprzychylne reakcje wobec psów to wina ich właścicieli

Właściciele psów - zwłaszcza żyjących w miastach - zaczynają się czuć cokolwiek niepewnie. Miasto to nie jest psi raj. Ale coraz częściej nie jest nim także łąka pod lasem, piaszczysta plaża czy wiejska droga. Przesada? Może i tak. Ale że problem istnieje świadczą chociażby warsztaty "Pies w mieście“, które zorganizowano w ostatnich dniach w Warszawie. Ich uczestnicy pracowali nad takim projektem zagospodarowania przestrzeni miasta, w tym ustawienia mebli miejskich specjalnie dla czworonogów, by były przyjazne i dla ludzi, i dla zwierząt. Wszystkie projekty i pomysły znajdą się w publikacji dla miasta, powstanie też wystawa. Może część tych pomysłów uda się też zrealizować?

Reakcja warszawiaków nie pozostawia jednak złudzeń. Internauta "Helmio" punktuje bezlitośnie: "Prace nad projektem zagospodarowania przestrzeni proponuję poprzedzić wspólną akcją - organizatorów i uczestników warsztatów - sprzątania psich kup z trawników i chodników. A głównym punktem samych warsztatów powinno być uświadomienie właścicieli psów, że sprzątanie po swoim pupilu ani nie boli, ani nie ujmuje godności, za to sprawia, że wspólna przestrzeń jest bardziej przyjazna. Nie wspomnę już argumentu kultury osobistej. Dopiero potem jest sens myśleć o meblach i innych atrakcjach. Bo głupio trochę ustawiać mebelki dla piesków między jedną kupą a drugą. Chyba nawet same psy nie będą chciały wdepnąć w taki "interes“.

To absolutna prawda. Pora uderzyć się w piersi. Nieprzychylne reakcje wobec psów to wina ich właścicieli. To od nas zależy, jak postrzegany będzie nasz pies. Bo posiadanie psa to nie tylko przyjemność, ale także duża odpowiedzialność i obowiązek. Potrzebna jest też kultura osobista, wrażliwość na potrzeby i odczucia współmieszkańców oraz innych użytkowników domu i miasta. Aby czuć się we wspólnej przestrzeni publicznej bezpiecznie i swobodnie, konieczna jest ponadto znajomość zasad jej dzielenia z czworonożnym przyjacielem. Nieznajomość przepisów regulujących kwestie związane z obecnością psa np. podczas podróży tramwajem, autobusem, pociągiem czy samolotem, wyjazdu z czworonogiem na wakacje, spaceru w lesie lub po plaży, miejskim parku, czy kwestie psów opiekunów osób niepełnosprawnych - a w konsekwencji ich nieprzestrzeganie, może powodować niepotrzebne napięcia i konflikty.

Oczywiście, prawo nie definiuje kultury posiadania psa, ale dzięki prawu możemy mówić o dobrych standardach, które tę kulturę tworzą. Na prawo składają się: przepisy lokalne (Regulamin utrzymania czystości na terenie miasta), Ustawa o ochronie zwierząt (ze zmianami od 1 I 2012 r.), Ustawa o psach asystujących (ze mianami z 2013 r.), Ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej, Podatek za psa, Podatek za psa asystującego, Odliczenie od podatku psa asystującego przez osoby z niepełnosprawnością narządu ruchu, Odliczenie od podatku za psa przewodnika, Karta praw osób niepełnosprawnych, Obowiązek szczepienia psów, Rasy psów uznane za agresywne. Odpowiedzialność za psa regulują: Kodeks cywilny, Kodeks karny i Kodeks wykroczeń. Warto również zapoznać się ze Światową deklaracją praw zwierząt oraz Europejską konwencją ochrony zwierząt.
Z powyższymi przepisami (lub chociaż ich częścią) zapoznajmy się przed wyjazdem z naszym czworonogiem na urlop. Lektura nie powinna nas jednak zniechęcić do wspólnych wojaży ani tym bardziej rezygnacji z wypoczynku. Brak samochodu to nie przeszkoda, pociągiem lub autobusem można z psem dotrzeć właściwie wszędzie (trzeba uiścić stosowną opłatę). Komunikacja miejska w większości miast jest dla psów za darmo; czasami trzeba wykupić bilet ulgowy - należy pamiętać, że pies musi mieć kaganiec i być trzymany na smyczy.

Gdzie się zatrzymać? Już wcześniej wyszukujemy w internecie hotele i pensjonaty przyjazne psom (są takie!). Na ogół nie ma problemu w kwaterach prywatnych czy ośrodkach agrotu-rystycznych. Czasami ich właściciele pobierają dodatkową opłatę, no i oczywiście wymagają sprzątania po piesku - co powinno być normą wszędzie.

Nadmorska plaża, kąpielisko nad jeziorem. Wciąż na wiele plaż psy nie mają wstępu. Są jednak miejsca, gdzie śmiało można jechać z pupilem - m.in. Świnoujście (władze miasta, jako pierwsze w Polsce, wydzieliły osobny odcinek dla osób z psami już cztery lata temu; w sektorze o powierzchni 400 m kw. ustawione są pojemniki i rękawice do sprzątania po zwierzętach), Rewal, Międzyzdroje, Dziwnów. Na innych nadmorskich plażach obowiązuje zakaz wprowadzania psów, przeważnie od maja do końca września. Radzimy nie łamać tego przepisu, ponieważ grozi za to mandat w wysokości od 50 do nawet 500 zł. Na spacerze w lesie lub parku narodowym albo krajobrazowym trzymamy psa na smyczy; w niektórych parkach dodatkowo jest obowiązek prowadzenia psa w kagańcu. W Polsce na 23 parki narodowe, tylko w ośmiu obowiązuje całkowity zakaz wstępu z czworonogiem.

To, czy pies może przebywać wraz z opiekunem w restauracji lub kawiarni, zależy od właściciela przybytku. Przepisy mówią, że pies w lokalach gastronomicznych nie może wejść jedynie do kuchni. Ale w większości sezonowych knajpek i tak siedzi się w ogródkach na zewnątrz lokalu, a tutaj pies może przebywać. W niektórych nasz pupil powitany zostanie miską z wodą, psim przysmakiem, a nawet specjalnie przygotowanym psim menu. Może więc tabliczki "Zakaz wstępu psom" nie są takie straszne? Kulturalny pies i jego opiekun zawsze znajdą miejsce dla siebie.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski