Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pies to nie prezent pod choinkę. Azyl nie wyda go na taki cel.

Anna Agaciak
Fot. Andrzej Wiśniewski
O tym się mówi. Podarunek dla samotnej cioci albo dla dziecka marzącego o zwierzaku często po świętach kończy w schronisku. Obdarowanych przerastają nowe obowiązki.

Pracownicy schronisk dla bezdomnych zwierząt już przygotowują się na zwiększony napływ psów i kotów po Nowym Roku. – Część z nich to będą uciekinierzy, którzy wpadli w panikę po wystrzale sylwestrowych petard, ale zdecydowana większość to nietrafione prezenty – mówi Andrzej Jaworski, kierownik krakowskiego azylu.

Tłumaczenia są różne. Okazało się na przykład, że obdarowane kotkiem lub pieskiem dziecko ma alergię. Prawda jest jednak najczęściej taka, że szczeniak, który początkowo zachwycał i bawił, po kilku dniach staje się kłopotliwy.

Właścicieli zaczyna drażnić konieczność wyprowadzania na spacer i sprzątania po nowym lokatorze. Jakoś wcześniej nie sądzili, że psiak lub kociak mogą coś zrzucić i rozbić, posikać dywan lub zniszczyć firankę...

– Kuriozalna była historia, gdy pewien mężczyzna z Nowej Huty dostarczył nam kilkumiesięcznego bernardyna – opowiada Jaworski. – Szczeniak pod choinką był puchatą kulką, a nagle zaczął błyskawicznie rosnąć. Mężczyzna nie był na to przygotowany. Przecież mieszka w małym mieszkaniu w bloku!

Aby uniknąć takich sytuacji, w okresie przedświątecznym pracownicy w azylu przeprowadzają dokładny wywiad z osobami przychodzącymi tu adoptować psa. Pytają, gdzie pies zamieszka i kto będzie się nim opiekować.

Gdy z wywiadu wynika np. , że zwierzak ma być prezentem dla samotnej, niczego niego niespodziewającej się cioci lub wujka, zgody na adopcję nie będzie. Psiak nie wyjedzie też poza teren naszego województwa, gdzie kontrola poadopcyjna byłaby utrudniona.

Przeciwko robieniu czworonożnych prezentów na święta protestują także organizacje prozwierzęce. – Nie kupujmy szczeniąt pod wpływem chwili, i to jeszcze z pseudohodowli. Lepiej dzieciom kupić pluszaka. Unikniemy dramatów zwierząt – mówią wolontariusze.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski