Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięściarze Wisły byli skuteczni w Brzesku

Artur Gac
Na ringu w Brzesku odbyło się trzydzieści pięć pojedynków
Na ringu w Brzesku odbyło się trzydzieści pięć pojedynków Fot. Andrzej Banaś
Boks. Z pięcioma zwycięstwami i jedną porażką zawodnicy TS Wisła zakończyli zmagania w piątych zawodach cyklu Grand Prix Małopolski w Brzesku. Dwie indywidualne nagrody powędrowały do młodych sportowców z Krakowa.

Sekcja „Białej Gwiazdy” wybrała się na plac Kazimierza Wielkiego w Brzesku głównie z zawodnikami na dorobku, ale brak doświadczenia nie przeszkodził wiślakom w odniesieniu niemal kompletu zwycięstw.

Czterech pięściarzy i dwie pięściarki zapisały na swoim koncie aż pięć wygranych, a tylko jeden pojedynek podopiecznych trenerów Tomasza Winiarskiego i Jacka Handzlika zakończył się porażką.

Pechowcem okazał się debiutant Michał Szeliński, który przegrał w niecodziennych okolicznościach. Po dwóch rundach, w finałowej odsłonie pięściarz został zdyskwalifikowany. - Chłopak miał źle dobrany ochraniacz na szczękę, przez co wypadł mu on aż cztery razy i sędzia postanowił przerwać pojedynek - tłumaczy trener Winiarski.

Miano najbardziej utytułowanej wiślaczki należało do Barbary Grabowskiej, brązowej medalistki ostatnich mistrzostw Polski w kat. 57 kg, która nie zawiodła i zwyciężyła w wyższej o trzy kilogramy wadze.

Z indywidualnego trofeum w grupie młodzików cieszył się Jakub Pyclik, który pokonał Igora Eggerta z klubu Beniaminek Starogard Gdański. Nie mniejsze od Pyclika (50kg) powody do zadowolenia miał Roman Postoiko, reprezentujący sekcję KKS Smok, która nosi imię śp. Andrzeja Firsta, założyciela klubu. Pięściarz otrzymał tytuł najlepszego juniora. To pierwsze indywidualne wyróżnienie dla sekcji, która poza szkoleniem pięściarzy, trenuje zawodników specjalizujących się w kick-boxingu.

Okrojonym składem, ze względu na odbywający się w Rybniku międzynarodowy turniej bokserski „Czarne diamenty”, do Brzeska wybrał się Nowohucki Klub Bokserski. Podopieczni trenera Marcina Wyki odnieśli trzy zwycięstwa i zaznali dwóch porażek.

Z jednogłośnego triumfu cieszyli się Jarosław Michalik oraz boksujący w kat. superciężkiej Paweł Głąb, który wygrał z medalistą młodzieżowych mistrzostw Polski. Trudniejszą przeprawę miał brat trenera Tomasz Wyka. - Ta walka szła Tomkowi ciężko. Ostatecznie wygrał 2:1, ale rywal zawiesił mu wysoko poprzeczkę - relacjonował szkoleniowiec.

Dobry pojedynek, choć przegrany, stoczył Mateusz Pawłowski. Boksujący w kat. 81 kg senior mocno przeciwstawił się rutynowanemu Sebastianowi Rembeckiemu, ale górą był utytułowany pięściarz Górnika Wieliczka. - Mimo porażki, byłem zadowolony z postawy Mateusza. Stoczył ładną walkę, ale przegrał, bo rywal górował nad __nim doświadczeniem - ocenił trener Wyka.

Szkoleniowiec krytycznie ocenia konfrontację swojego kadeta Krystiana Żaka, który zmierzył się z Oskarem Oramem z KKS Smok. - Mój chłopak był całkowitym debiutantem, a na „dzień dobry” dostał kick-boksera. Trochę się zraził, bo rywal go trafił i __przewrócił. Podjąłem decyzję, żeby poddać swojego zawodnika, aby nie został rozbity - tłumaczy szkoleniowiec.

Kolejna runda Grand Prix, odbędzie się 25 czerwca w Gródku nad Dunajcem. Finałowy turniej cyklu odbędzie się w „Solnym Mieście” w Wieliczce. Patronat medialny nad imprezą sprawuje „Dziennik Polski”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski