Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pietrzak się wyleczył i przeskoczył kilka lig

Tomasz Bochenek
Piłka nożna. Jacek Pietrzak, 25-letni napastnik Limanovii, jest zadowolony ze swojego debiutu w II lidze.

– W pierwszej wiosennej kolejce musiałem pauzować za żółte kartki. Cieszę się, że trener dał mi szansę w spotkaniu z Wigrami Suwałki. Dobrze wszedłem w mecz i myślę, że to miało pozytywny wpływ na moją postawę w późniejszej fazie. Wywiązałem się z zadań. Moim zdaniem, zagrałem dobrze – mówi piłkarz, który z drugą ligą przywitał się poważnym, 80-minutowym występem.

W Limanovii już grał, w sezonie 2011/12, w lidze trzeciej. Ale w porównaniu z minioną rundą wykonał teraz olbrzymi skok. Bo jesień Pietrzak spędził w klasie A, w Jarmucie Szczaw­nica. – Dlaczego? To było pokłosie kontuzji, której nabawiłem się jeszcze podczas poprzedniego pobytu w Limanovii. Miałem uraz mięśnia dwugłowego, a grając pogłębiłem go – wyjaśnia. – Nie mogłem uczestniczyć w codziennych treningach i dlatego przez ostatnie pół roku trenowałem mało. Raczej odpoczywałem, dochodziłem do zdrowia – po to, żeby później móc powalczyć o angaż w Limanovii.

W czasie zimowych przygotowań nadrabiał zaległości treningowe. A podczas sparingów mógł przekonać się, jakie wyzwania postawi przed nim II liga.

– Po pierwszych sparingach, z zespołami pierwszo- i drugoligowymi, zastanawiałem się, czy będę w stanie szybko przystosować się do takiej piłki – opowiada Pietrzak. – Dało się zauważyć, że gra jest dużo szybsza, bardziej „fizyczna”. Ale w meczu z Wigrami – zespołem z czołówki II ligi – miałem już inne odczucia, nie było tak ciężko. Nie boję się tej ligi i mam nadzieję, że będę dostawał kolejne szanse, żeby móc to potwierdzić.

Mieszkający w Szczawnicy piłkarz grę w piłkę łączy z dziennymi studiami w krakowskiej AWF. W zasadzie jest już bliski ich ukończenia, niebawem będzie bronił pracę magisterską.

Uraz, który przyhamował jego karierę, nie przypomina o sobie. – Na szczęście mięsień nie daje żadnych znaków. Gram, trenuję na pełnych obrotach. Oby tak dalej – mówi Jacek Pietrzak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski