Do zdarzenia doszło w Miliczu. Policjanci zostali wezwani do domowej awantury. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, w mieszkaniu zastali tylko 33-letnią kobietę, która dzwoniła na policję. Okazało się, że kobieta ma w organizmie 2 promile alkoholu, a w mieszkaniu przebywa także 4-miesięczna córeczka kobiety.
Policjanci wezwali karetkę pogotowia, która zabrała matkę i córkę do szpitala. Na szczęście 4-miesięczna dziewczynka okazała się być zdrowa. 33-latka trafiła jednak do aresztu. Teraz o jej losie zdecyduje sąd, a kobieta może pójść do więzienia nawet na 5 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?