Dyżurny komisariatu policji w Podgórzu odebrał telefon od jednego z kierowców, który zauważył jadące „zygzakiem” audi. Dzwoniącego zaniepokoił styl jazdy kierowcy, który m.in. nie sygnalizował swoich manewrów. Auto poruszało się całą jezdnią, wjeżdżało na chodnik, ponadto w dwóch oponach nie miało powietrza.
Mężczyzna skontaktował się z dyżurnym policji, a sam postanowił pojechać za audi. Kierujący audi zorientował się, że ktoś ma go „na oku” i porusza się za nim. Kierowca nagle przyspieszył i aby zmylić śledzącego, zaczął używać nieprawidłowych co do kierunku jazdy kierunkowskazów.
Te próby ucieczki nie przyniosły rezultatu, więc zjechał na parking jednej ze stacji benzynowych w centrum Krakowa. Szybko przesiadł się na miejsce pasażera. Tam zjawili się już policjanci i skontrolowali audi. Kierowca odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, nie przyznawał się również, że kilka minut wcześniej to on kierował pojazdem, twierdząc, że podróżował jako pasażer ze znajomym.
Mężczyźnie pobrano krew do badania, które wykazało, że miał on 1,5 promila alkoholu we krwi. Policjanci zabezpieczyli prawo jazdy 29-latka. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?