Pijany kierowca ukradł samochód. Usłyszał kilka zarzutów, kara go nie ominie

Pokrzywdzony informował stróżów prawa, że do kradzieży doszło w nocy z 1 na 2 maja, a wartość pojazdu wycenił na 3500 zł.
Krzeszowiccy funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy tuż po otrzymaniu zgłoszenia. Uzyskali informację, że skradziony volkswagen był widziany na parkingu jednej z restauracji znajdującej się w gminie Bukowno.

Policjanci pojechali tam zweryfikować ustalenia i we wskazanym miejscu zauważyli poszukiwany samochód. Okazało się, że złodziej „bawił się” w pobliskim barze. W trakcie swoich działań policjanci ustalili, że ochroniarz z baru zabrał kierowcy kluczyki zabrał mu kluczyki, aby uniemożliwić kierowanie pojazdem z uwagi na stan upojenia alkoholowego.

Na miejscu śledczy wykonali oględziny samochodu i zabezpieczyli ślady. Dalsze czynności doprowadziły policjantów do ustalenia personaliów złodzieja. Okazał się nim 24-letni mieszkaniec gminy Jerzmanowice - Przeginia. Miał pecha, bo nocą po ustaleniu miejsca parkowania pojazdu - w wyniku innej interwencji – 24-latek trafił na izbę wytrzeźwień, skąd krzeszowiccy policjanci zabrali go na komisariat.

Mężczyzna przyznał się do kradzieży volkswagena oraz do tego, że w czasie kradzieży samochodu był pod wpływem alkoholu i w takim też stanie kierował pojazdem. Dodatkowo okazało się, że posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, co wynikało ze skazania za jazdę pod wpływem alkoholu.

24-latek usłyszał zarzut kradzieży pojazdu oraz kierowania nim pod wpływem alkoholu i pomimo posiadanego zakazu kierowania pojazdami. Za każde z tych przestępstw grozi kara do 5 lat więzienia.

WIDEO: Krótki wywiad: Radny Andrzej Hawranek (PO) mówi o idealnym systemie obsadzania stanowisk