O przestępstwie poinformował prokuraturę kierownik budowy, który zauważył dziwnie zachowującego się pracownika. Okazało się, że mężczyzna był pijany. Operator koparki pracował w sąsiedztwie wiaduktu, który zawalił się z początkiem lipca tego roku. Zginęła wówczas jedna osoba. Przypomnijmy, że tuż po tragedii, krakowska prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie spowodowania katastrofy zagrażającej zdrowiu, mieniu i życiu wielu osób. Kilka tygodni temu w sprawie postawiono zarzuty pięciu osobom odpowiedzialnym za projekt wiaduktu, jego budowę i nadzór nad inwestycją. Wszystkim zarzucono nieumyślne spowodowanie katastrofy. Podejrzani nie przyznali się do winy. Grożą im kary do 6 lat więzienia. (STRZ)
Za jazdę po pijanemu stanął przed sądem operator koparki, którzy pracował przy budowie dwupasmowego odcinka "zakopianki" w Stróży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!