Pijemy coraz więcej

Podobna sytuacja miała miejsce już wcześniej. Przed dwoma laty do budżetu Olkusza miało trafić z "korkowego" 700 tys. zł, a trafiło prawie 852 tys. zł.

Jak tłumaczą władze miasta jest to związane ze zmianą cen alkoholi, a tym samym zwiększeniem obrotu w dużych sklepach. Na pewno przyczyną wzrostu nie jest wysokość opłat koncesyjnych, które od wielu lat pozostają bez zmian. Za sprzedaż piwa i alkoholi do 18 proc. trzeba zapłacić po 525 zł rocznie, a za sprzedaż mocniejszych alkoholi - 2100 zł rocznie. Jeśli obroty ze sprzedaży przekroczą ustalone limity - trzeba wpłacić do kasy miasta dodatkowo 1,4 proc. (piwo) lub 2,7 proc. (wódka) rocznych obrotów.

Jedną z przyczyn większych wpływów może być wzrost ilości sklepów z alkoholem. Obecnie na terenie miasta i gminy Olkusz działa 135 sklepów z alkoholem oraz 53 punkty gastronomiczne. Przez cały ub. rok wydano 25 nowych zezwoleń na sprzedaż alkoholu, a od początku br. prawie 30. Jeśli sklepów z alkoholem będzie przybywać w takim tempie, to wkrótce wyczerpie się, ustalony przez radę miejską limit 150 placówek.

Większe obroty w sklepach oznaczają także większe spożycie alkoholu. Każdy statystyczny Polak w ub. roku wypił, ponad 10 litrów czystego spirytusu na głowę. Dekadę wcześniej - 7 litrów. Niestety w wielu placówkach alkohol mogą kupić także nieletni, choć (jest to przestępstwo), sprzedawcy, poza sprawą w sądzie grozi za to odebranie koncesji. W mieście i gminie Olkusz ostatni taki przypadek miał miejsce przed dwoma laty, kiedy odebrano koncesję w jednym z wiejskich sklepów spożywczych.

(SYP)