Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pikieta to dopiero początek

GM
WADOWICE. Radny Mateusz Klinowski zapowiada kolejne akcje ganiące obecny sposób rządzenia miastem

Radny Mateusz Klinowski od kilku miesięcy krytykuje sposób zarządzania Wadowicami przez władze. Fot. Mirosław Gawęda

- To dopiero początek - zapowiadali organizatorzy piątkowej pikiety protestacyjnej w Wadowicach.

Pikieta została w sposób legalny zorganizowana przez stowarzyszenie "Inicjatywa Wolne Wadowice". Zdaniem Mateusza Klinowskiego, inicjatywa ma na celu piętnowanie sposobu rządzenia miastem przez wadowickie władze.

- Ludzie muszą przejrzeć na oczy - mówił radny miejski Mateusz Klinowski. Jego zdaniem życie samorządowe w Wadowicach jest za bardzo upolitycznione.

- Z tym będziemy walczyć. Postanowiliśmy razem działać dlatego, że polityka nie jest ważna na poziomie gminy. Nie dajcie sobie wmówić, że podział na komunistów i opozycjonistów ciągle jeszcze obowiązuje. Jest tylko jeden podział, który powinien nas interesować: czy ktoś jest sprawnym menadżerem i czy szanuje prawo. Jeżeli ktoś nie szacuje prawa, niegospodarnie zarządza miastem, powinien odejść - mówił podczas piątkowej pikiety Mateusz Klinowski.

Dodaje, że akcja nie miała nic wspólnego ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi, ponieważ dotyczyła władz samorządowych.

Dziś nastąpi ciąg dalszy politycznych sporów z udziałem wadowickich polityków. W Sądzie Okręgowym w Krakowie ma odbyć się przełożona z piątku rozprawa w trybie przedwyborczym. Rzecznik urzędu i kandydat na posła Stanisław Kotarba po raz drugi pozwał Mateusza Klinowskiego. Tym razem m.in. o to, że Klinowski nie respektuje ugody zawartej tydzień temu w sądzie i - mimo przeprosin - nadal publikuje kłamliwe materiały na jego temat.

Nie wiadomo jednak, czy Mateusz Klinowski stawi się dziś w sądzie. W piątek zapowiadał, że wylatuje na zaległy urlop...

Co jednak ciekawe, również piątkową nieobecność w sądzie uzasadniał wyjazdem na urlop. W piątek w południe stanął jednak na czele pikiety demonstracyjnej.

- To jawne lekceważenie prawa - komentuje Stanisław Kotarba (PO).

(GM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski