Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilecki patronem ICE? Rusza akcja społeczna

Piotr Subik
archiwum
Pamięć. Czy krakowskie Centrum Kongresowe będzie nosić imię bohaterskiego rotmistrza Witolda Pileckiego? Taką propozycję miłośnicy historii chcą złożyć prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu.

- Centrum to miejsce, w którym ludzie myślą, rozmawiają, dyskutują, byłaby to więc dobra okazja na pokazanie tego, co jest najważniejsze dla Polski. I przeciwstawienie się propagandzie antypolskiej, choćby mówieniu o „polskich obozach” - tłumaczy autor pomysłu Wojciech Pasternak, miejski aktywista, współreżyser filmu „Przesłuchanie”.

Kilka tygodni temu uwagę Pasternaka zwrócił fakt, że... nazwę przystanku przy ICE zmieniono z „Rondo Grunwaldzkie” na „Centrum Kongresowe”. Uznał, że lepiej brzmiałoby w głośnikach np. autobusów, gdyby instytucja miała patrona. Na Pileckiego padło nie przez przypadek. - Polacy, młodsi czy starsi, o Pileckim słyszeli. Ale dobrze by było, gdyby wiedza o rotmistrzu dotarła do cudzoziemców, którzy licznie odwiedzają Centrum. Warto, żeby wiedzieli, że Polska jest krajem, który ma takich bohaterów - wyjaśnia.

Przypomnijmy, Pilecki dał się dobrowolnie zamknąć w Auschwitz i słał stamtąd raporty na Zachód. Po wojnie zginął z rąk UB.

Inicjatywę nadania jego imienia ICE poparli m.in. Agnieszka, Urszula i Robert Radwańscy, a także były opozycjonista Adam Macedoński. Ten ostatni zwraca uwagę, że o rotmistrzu przypomina w Krakowie - nie licząc popiersia w parku Jordana - tylko uliczka w Bronowicach. - To nieadekwatne upamiętnienie jak na wybitną postać - uważa.

Kajetan Rajski, autor książki „Wilczęta. Rozmowy z dziećmi Żołnierzy Wyklętych”, przyznaje, że to dobry pomysł, jednak pod pewnym warunkiem.

- Imprezy odbywające się w tym miejscu musiałyby być spójne z ideami przyświecającymi Witoldowi Pileckiemu, dla którego słowa „Bóg, Honor, Ojczyzna” były aktualne w każdej chwili - mówi Rajski. Tymczasem np. na początku grudnia w ICE odbędzie się koncert oprotestowywanego ze względu na agresję Rosji na Ukrainę Chóru Aleksandrowa, czyli zespołu pieśni i tańca Armii Rosyjskiej.

Z podobnych powodów nadziei na pozytywne przyjęcie propozycji przez władze miasta nie pozostawia rzeczniczka prezydenta Majchrowskiego Monika Chylaszek. - Nie chcielibyśmy się w przyszłości zastanawiać, czy wypada, czy nie wypada organizować którąś z imprez przez wzgląd na jakiegokolwiek patrona centrum - mówi.

Wojciech Pasternak zapowiada, że nie zrezygnuje z prób przekonania do pomysłu Jacka Majchrowskiego. Przypomina, że podobnie było w przypadku władz Zamku Królewskiego, które dopiero pod naciskiem społecznym zgodziły się na zawieszenie na stałe biało-czerwonej flagi na Wawelu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski