Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka była dla niego ważniejsza niż religia

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Samuel Blumenfeld
Samuel Blumenfeld Fot. Aleksander Gąciarz
Mojsze Herszlewicz był jedynym Żydem, który przed wojną grywał w Proszowiance. Nie wszystkim jego pobratymcom to się podobało.

Na archiwalnych fotografiach z lat 30. ubiegłego wieku widać wysokiego, dobrze zbudowanego mężczyznę. Na każdej stoi jako pierwszy, obok bramkarza, co sugeruje, że był kapitanem drużyny. Opaski wprawdzie nie widać, ale trudno dociec, czy podczas ówczesnych towarzyskich spotkań takie były w ogóle używane. Zresztą zawodnicy występują w koszulkach bez rękawów. - On kochał grę w piłkę i bardzo lubił swoich kolegów z drużyny. Grał w niej jako jedyny Żyd i był bardzo dobry - opowiada 91-letni Samuel Blumenfeld z Izraela, być może jedyny żyjący świadek przedwojennych potyczek Proszowianki.

Występy Herszlewicza wzbudzały spore kontrowersje. Religijni Żydzi nie mogli mu darować, że grywa w soboty. Ojciec miał go nawet z tego powodu wyrzucać z domu. - Musieliśmy go potem żywić przez kilka dni, bo nie miał się gdzie podziać - opowiadał przed laty nieżyjący już Mieczysław Bucki. - On sobie nic z tego nie robił. Grał w piłkę w soboty, odbył normalną służbę wojskową. Na mecze przychodziło wielu Żydów po to, by go oglądać. Był ważny dla zespołu, bo jak Proszowianka wygrywała, to wszyscy się cieszyli. Jak przegrywała, to my musieliśmy z boiska uciekać, bo niektórzy chcieli się za to na nas odgrywać - wspomina Blumenfeld.

Nasz rozmówca doskonale pamięta rodzinę Herszlewicza, byli bliskimi sąsiadami. Rodzica piłkarza mieli sklep na Rynku, tam, gdzie dzisiaj stoi dom towarowy Smak. Miał kilku braci i upośledzoną siostrę. Ożenił się z żydowską dziewczyną z Krakowa. Mieli jedno dziecko i mieszkali w piwnicy budynku przy ulicy Parkowej. W czasie okupacji Herszlewicz został członkiem OD (Judisher Ord-nungdienst), żydowskiej służby porządkowej. Z tego tytułu opuścił miasto jako jeden z ostatnich w listopadzie 1943 roku. Jak większość proszowickich Żydów, został zamordowany w obozie zagłady w Bełżcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski