Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Piękny pucharowy sen Raby może trwać...

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Raba w lidze zajmuje 5. miejsce
Raba w lidze zajmuje 5. miejsce Fot. Andrzej Banaś
Dziś w Kalwarii Zebrzydowskiej odbędzie się finał Pucharu Polski na szczeblu MZPN (godz. 17.30). Raba Dobczyce (klasa okręgowa Kraków) zagra z Podhalem Nowy Targ (III liga).

Faworytem są wyżej notowani Podhalanie. Choć stawka jest wysoka - zwycięzca zmierzy się na szczeblu ogólnopolskim z I- lub II-ligowcem, dostanie też 40 tys. zł (przegrany - 5 tys.) - dobczyczanie do tego meczu podejdą bez przesadnej presji.

- Dla nas już sama obecność w finale jest wielkim sukcesem, z porażki nie będziemy robić tragedii. A zwycięstwo byłoby największym osiągnięciem w historii klubu - mówi Bartłomiej Polończyk, kierownik drużyny.

Raba w lidze (grupa III KO Kraków) długo liczyła się w walce o awans, ale już straciła nadzieję (zajmuje 5. miejsce w tabeli). Może więc wszystkie siły rzucić na PP. Ostatnie tygodnie były wyczerpujące, od 1 maja zespół grał 10 razy. A w drużynie są amatorzy, którzy na co dzień uczą się lub pracują.

- W pucharze mieliśmy dużo szczęścia. Pierwszy mecz, z Orłem II Myślenice, wygraliśmy po golu w ostatniej akcji. Na spotkanie z Cisami Harbutowice jakoś skleciliśmy skład. Dwa razy wygraliśmy w karnych: z Dalinem Myślenice, z którym już po pierwszej połowie powinniśmy wysoko przegrywać, i z Pcimianką. Większość meczów była wyrównana, często odrabialiśmy straty. Po ostatnim spotkaniu, w półfinale z __Unią Oświęcim (2:0), sędzia powiedział, że z taką grą to nawet w trzeciej lidze byśmy sobie poradzili - przypomina Polończyk.

Dodaje, że przed sezonem nikt w klubie nie liczył na takie wyniki. Dotychczas najlepsze osiągnięcie w PP to triumf w Podokręgu Myślenice i ćwierćfinał na szczeblu okręgu krakowskiego w sezonie 2007/08.

- Ten nasz pucharowy sen wcale nie musi się skończyć. To rywale są faworytami, ale my nie mamy nic do stracenia, a te rozgrywki rządzą się swoimi prawami. Na Arkę Gdynia też nikt nie stawiał, a zdobyła Puchar Polski - mówi Polończyk. - Chcieliśmy grać u nas, w tym roku mamy jubileusz 95-lecia. Rywale nie zgodzili się jednak na to. Myślę, że na mecz przyszłoby nawet 700 widzów. Z tego co wiem, sporo naszych kibiców i tak wybiera się na __finał.

Środa i czwartek z futbolem

IV liga, grupa zachodnia: Sosnowianka Stanisław Dolny - Jutrzenka Giebułtów (śr. 18), Skawinka - Proszowianka (śr. 18).

Klasa okręgowa Kraków, gr. I: Błęktini Modlnica - Pogoń Miechów (śr. 18.30); gr. II: Iskra Radwanowice - Kmita Zabierzów (śr. 18.30).

Klasa A Myślenice: Wrzosy Osieczany - Zielonka Wrząsowice, Wróblowianka - Beskid Tokarnia, Trzebunia - Clavia Świątniki G., Topór Tenczyn - Dziecanovia, Skalnik Trzemeśnia - Iskra Głogoczów, Rudnik II - Lubomir, Rokita Kornatka - Orzeł N. Wieś (wszystkie śr. 18).

Klasa A Kraków, grupa I: Wierzbowianka - Skała (śr. 18.30), Partyzant Dojzadów - Galicja Raciborowice (czw. 17), grupa III: Nadwiślan Rusocice - Gajowianka (śr. 18).

Sportowy24.pl w Małopolsce

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski