Piłka ręczna. Popisowa gra gwiazd uświetniła tarnowski jubileusz

SPR Tarnów - Azoty Puławy 29:36 (12:16)

Bramki: Misiewicz 6, Dutka 4, Ł. Nowak 4, Wajda 4, Grzesik 2, Sanek 2, Karwowski 2, D. Kubisztal 2, Gabiga 2, B. Niemiec 1 - M. Kubisztal 13, Kuchczyński 5, Kowalczyk 5, Prce 5, Grzela 3, Petrovsky 2, Urbaniak 1, Śliwiński 1, Antolak 1.

Towarzyski mecz w Tarnowie, w którym zmierzyli się brązowi medaliści mistrzostw Polski i miejscowa, I-ligowa drużyna był ostatnim akcentem obchodów jubileuszu i świetną promocją tej dyscypliny.

W drużynie gości, prowadzonej przez tarnowskiego szkoleniowca Ryszarda Skutnika, zabrakło aktualnych reprezentantów Polski, przebywających na zgrupowaniu kadry narodowej w Płocku: Piotra Masłowskiego, Roberta Orzechowskiego, Przemysława Krajewskiego i Rafała Przybylskiego. W obliczu styczniowych mistrzostw Europy, które odbędą się w Polsce, na ten mecz nie puścił ich nasz selekcjoner Michael Biegler.

Kibice i tak mogli obejrzeć w akcji wielu znakomitych zawodników. W drużynie z Puław wystąpili m.in. srebrny i brązowy medalista mistrzostw świata Patryk Kuchczyński, trzej reprezentanci Czech: Leos Petrovsky, Jan Sobol i Jan Krupa, reprezentant Bośni i Hercegowiny Nikola Prce oraz bramkarz kadry Rosji Wadim Bogdanow.

Najcieplej przyjęty jednak został wychowanek Pałacu Młodzieży Tarnów, wielokrotny reprezentant Polski, uczestnik MŚ i mistrzostw Europy, trzykrotny król strzelców polskiej superligi - Michał Kubisztal.

Wynik nie był tym razem sprawą najważniejszą, ale to nie znaczy, że drużyny odpuściły walkę o zwycięstwo. Po bramkach Łukasza Nowaka Sławomira Karwowskiego, a także kapitalnych interwencjach tarnowskiego bramkarza Dawida Ciochonia, spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia gospodarzy. Szybko jednak do remisu doprowadził M. Kubisztal, a zespół z Puław wkrótce objął prowadzenie po golach Kuchczyńskiego i Bartosza Kowalczyka.

Miejscowi w 21 min po rzucie Damiana Misiewicza doprowadzili jeszcze do wyrównania (11:11), ale końcówka tej części meczu należała już do gości. Faworyzowani szczypiorniści Azotów (zajmujący obecnie trzecie miejsce w rozgrywkach superligi) przycisnęli i na przerwę schodzili z czterobramkową przewagą.

W drugiej połowie szkoleniowcy obu drużyn dali szansę gry wszystkim swoim podopiecznym. Na parkiecie szalał M. Kubisztal, który łącznie na swoim koncie zapisał aż 13 trafień. Tym razem wygrał zdecydowanie ze swoim starszym bratem Dariuszem, który występuje w ekipie SPR-u (2 gole). Najlepszymi zawodnikami spotkania (MVP) zostali wybrani bramkarz gospodarzy Ciochoń i właśnie snajper M. Kubisztal.

Szczypiorniści grali także dla wielokrotnego reprezentanta Polski, olimpijczyka z Monachium (1972 r.), tarnowianina Franciszka Gąsiora. Dochód z tego spotkania zostanie przekazany na dalsze leczenie i rehabilitację popularnego „Dziunka”.