Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarskie Orły. Urszula Cop ciągle się rozwija, ma potencjał, by grać w pierwszoligowym klubie

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Urszula Cop z lewej
Urszula Cop z lewej Grzegorz Sojka/KieleckaPilka.pl/facebook.com/PodgorzeKrakowKobiety
Piłkarskie Orły. Jedną z czołowych snajperek Małopolski w naszym listopadowym rankingu jest Urszula Cop z II-ligowego Podgórza Kraków.

26-latka z dwoma bramkami i 3 pkt na koncie zajmuje drugie-trzecie miejsce wraz z Gabrielą Siudą (II-ligowy Dąb Zabierzów Bocheński). Przed nimi jest tylko Natalia Kuźdub (I-ligowy UKS 3 Weronica Staszkówka Jelna) - dwa gole i 3,5 pkt - która wygrała nasz wrześniowy ranking.

Osiem lat w Podgórzu

Urszula Cop urodziła się w Gorlicach, gdzie z koleżankami i kolegami goniła za piłką (teraz jej dom znajduje się w Dębicy). Piłkarskie treningi rozpoczęła już jako 18-latka w Podgórzu. Jej nominalną pozycją na boisku jest prawa pomoc.

Dobrze wspominam te osiem lat w Podgórzu, każdy rok występów w nim. Gram coraz lepiej. Klub zapewnia mi możliwość rozwoju, wspiera w leczeniu kontuzji i rehabilitacji. A miałam już kilka urazów. W rundzie jesiennej obecnego sezonu doznałam naderwania więzadła w stawie skokowym. To się zdarzyło w czwartej kolejce, pauzowałam w czterech meczach – Urszula Cop

Obie bramki w listopadzie strzeliła w wyjazdowym spotkaniu z KSP Kielce, wygranym przez jej drużynę 2:1. Pierwszą uzyskała z rzutu wolnego, drugą z akcji. Na półmetku rozgrywek Podgórze – prowadzone czwarty sezon przez Katarzynę Sołtysińską, byłą zawodniczkę Medyka Konin i reprezentantkę Polski do lat 19 - zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli (w stawce dwunastu drużyn) grupy południowej II ligi (z dorobkiem siedmiu punktów).

Pochwały trenerki

- Ula nie opuszcza treningów, dużo pracuje nad sobą, jest zawodniczką systematyczną, grającą z dużym zaangażowaniem, nieustępliwie, bezkompromisowo. Lubi grać do przodu, „ciągnie” drużynę w ofensywie, ale dobrze spisuje się także w defensywie. Jej atutami są także szybkość, wytrzymałość, kondycja – wylicza Sołtysińska zalety swej podopiecznej. A z jej wad wspomina głównie o - paradoksalnie, gdy mowa o snajperce numer jeden – braku skuteczności i wiary w siebie oraz słabej grze głową zawodniczki mierzącej 168 cm wzrostu.

I dodaje: - Gramy na jedną napastniczkę. Jest ich kilka. Naszą najskuteczniejszą zawodniczką była Katarzyna Chmura, która w swej karierze strzeliła już 99 bramek. Ula tworzy mnóstwo sytuacji, ale mogłaby częściej trafiać do siatki. Ma ogromny potencjał, rozwija się w drugiej lidze. Gdyby była bardziej skuteczna, nadawałaby się do gry w klubie z co najmniej pierwszej ligi.

Nie liczę goli i asyst

Cop przyznaje: - Moja skuteczność w minionej rundzie była mniejsza niż w poprzednim sezonie. Nie liczę jednak ani goli, ani asyst, bo ja po prostu chcę wygrywać, a to, czy strzelę bramkę ja czy koleżanka, to nie ma dla mnie większego znaczenia. Nie lubię gry w powietrzu. Nie uważam jednak, żeby brakowało mi wiary siebie. Na boisku jestem bardziej zdecydowana, odważna i pewna siebie niż w życiu codziennym.

W jej rodzinie nie ma sportowych tradycji, pod tym względem jest jedynaczką. Wspierają ją rodzice Agata i Jan oraz mieszkające także w Krakowie starsze siostry Justyna i Danuta. Mam i tata przyjeżdżają na jej mecze, rodzeństwo też bywa na jej spotkaniach. Jest absolwentką AWF w Krakowie (kierunek wychowanie fizyczne). Grę w piłkę dzieli z pracą zawodową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski