Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarz jest cały i zdrowy. Odnalazł się w Poznaniu

Marzena Rogozik
fot. Andrzej Banaś
Społeczeństwo. W nocy ze środy na czwartek rodzina odnalazła Damiana Burasa, poszukiwanego od poniedziałku młodego piłkarza Unii Tarnów.

Wczoraj informację o szczęśliwym finale poszukiwań zamieściła na Facebooku jedna z koleżanek Damiana. Ta sama, która jako pierwsza - również za pośrednictwem tego portalu społecznościowego - podała wiadomość o jego zaginięciu. W poście poinformowała, że mężczyzna przebywa już z rodziną.

21-latek zniknął w poniedziałek po południu, a ostatnim śladem po nim w Krakowie było nagranie z monitoringu dworca PKP, gdzie był o godz. 18. Jak jeszcze w środę twierdzili rodzice zaginionego chłopaka, wcześniej nic nie wskazywało na to, że boryka się z jakimiś problemami. Najpierw informacja krążyła w internecie, potem sprawę przejęła policja i rozpoczęły się poszukiwania.

Jaki był powód zniknięcia? Dlaczego chłopak wyrzucił telefon i zerwał kontakt z rodziną? Szczegóły wciąż pozostają nieznane. Wiadomo jedynie, że piłkarz odnalazł się w Poznaniu. - Tylko dzięki staraniom moim, ojca Damiana i informacjom od znajomych udało się nam go znaleźć - mówi matka 21-latka. O przyczynach jego zniknięcia i szczegółach prywatnych poszukiwań nie chce na razie mówić.

Akcja poszukiwawcza policji została odwołana wczoraj dopiero przed godz. 16. Wcześniej policja nie mogła nawiązać kontaktu z rodziną, by potwierdzić, czy zamieszczona przez znajomą chłopaka informacja o odnalezieniu jest prawdziwa. Dopiero późnym popołudniem na komendzie stawił się ojciec Damiana Burasa, który wydał oświadczenie, że syn odnalazł się i przebywa z rodzicami.

Jeden z kolegów piłkarza zdradził, że rodzice chłopaka znaleźli go w nocy ze środy na czwartek. Jak twierdzi, dowiedzieli się, że chłopak był widziany w jednej z placówek bankowych w Poznaniu, i pojechali tam, by go szukać. - Jeszcze nie rozmawiałem z Damianem, ale z tego, co wiem, rodzice odnaleźli go zupełnie przypadkowo - opowiada znajomy piłkarza. - Szukali go w Poznaniu i postanowili zatrzymać się na noc w jednym z hoteli. Podczas kwaterowania okazało się, że Damian przebywa w tym samym hotelu, w pokoju pod numerem 9 - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski