„Pasy” mają już za sobą pierwszy z nich – wygrany z Podbeskidziem 2:1. – Sparingi też powinno się wygrywać, albo przynajmniej walczyć o __zwycięstwo – mówi Mateusz Żytko, obrońca Cracovii. – To się na pewno przełoży potem w meczach ligowych.
Piłkarze muszą wdrożyć się w nowy styl, jaki zaproponował nowy szkoleniowiec Robert Podoliński. To ustawienie z trójką de facto środkowych obrońców, wspomaganych przez skrzydłowych w fazie obrony, z szybkimi zawodnikami na bokach w fazie ataku i z dwójką napastników. – Na pewno dobrze się zaprezentowaliśmy w tej nowej taktyce _– mówi Żytko. – Bardzo dobrze się wkomponowali w skład nowi zawodnicy. Dość szybko ten system poznajemy i dlatego w tym pierwszym meczu nasza gra nieźle wyglądała. Do przerwy, bo potem w _nasze poczynania wkradło się trochę chaosu. Nie mogliśmy już tak swobodnie rozgrywać piłki.
Żytko jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, w ekstraklasie gra z przerwami od sezonu 2000/01, zaliczył w niej 138 gier. Może więc kompetentnie ocenić czym różni się gra w obronie w różnych ustawieniach. – Trochę się różni gra w czwórce i w __trójce obrońców – twierdzi defensor Cracovii. – W czwórce inaczej się trzeba ustawiać, czasem zagrać bardzo szeroko, a teraz trener nie każe nam biec pod linię boczną, trzeba zabezpieczać środek pola karnego. Natomiast w ofensywie jest bardzo podobna gra do tej, którą stosowaliśmy przez ostatnie dwa lata za trenera Stawowego. Jestem już taki stary, że kiedyś już grałem w systemie 1–3–5–2. 14 lat temu to się tylko takim systemem grało, ze stoperem i dwójką kryjących obrońców. 10 lat temu zaczęliśmy grać czwórką w linii i jednym z prekursorów tej taktyki był trener Stawowy. Jest jakiś stopień trudności, ale wiele rzeczy jest do opanowania.
To, że „Pasy” grają inaczej nie oznacza, że muszą zmieniać styl. W nowej formule można grać zarówno ofensywnie jak i defensywnie. – _W ofensywie stwarza to na pewno duże możliwości grania krótkimi podaniami, co robiliśmy przez ostatnie lata, nie będzie to więc problemem _– mówi Żytko.
Zawodnik zadowolony jest też ze współpracy z nowymi kolegami. – Zawsze mówiłem, że są to nie tylko dobrzy zawodnicy, ale i __fajni ludzie – twierdzi. – Szybko wkomponowali się w drużynę, tak jakby tu grali długo. Mentalnie też do nas pasują. Z niektórymi znam się z boiska, z rozgrywek I ligi z Darkiem Zjawińskim, czy też z występów w ekstraklasie, myślę tu o Mateuszu Cetnarskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?