Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Proszowianki zremisowali na własnym boisku z Bibiczanką [ZDJĘCIA]

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Kolejna pewna interwencja bramkarza Bibiczanki Krzysztofa Betlei
Kolejna pewna interwencja bramkarza Bibiczanki Krzysztofa Betlei Aleksander Gąciarz
Piłkarze Proszowianki tylko zremisowali na własnym boisku z Bibiczanką (1:1) i plany awansu do IV ligi muszą raczej odłożyć na kolejny sezon

Defensywna taktyka w połączeniu z ogromną determinacją pozwoliły piłkarzom z Bibic na sprawienie sporej niespodzianki. Od początku spotkania jasne było, że goście przede wszystkim zamierzają bronić dostępu do swojej bramki. I trzeba przyznać, że robili to bardzo skutecznie. Nawet gdy miejscowym udawało się wypracować pozycje strzałowe, to albo na posterunku był dobrze dysponowany Betleja (uderzenie Wrony), albo z interwencją nadążali obrońcy (okazja K. Bździuły), albo strzały był niedokładne (główka Wąsowicza po akcji Wrony).

Bibiczanka liczyła głównie na uderzenia z dystansu i stałe fragmenty gry. I szczęście uśmiechnęło do nich w końcówce I połowy. Po rzucie rożnym wydawało się, że sytuacja jest opanowana, ale piłka wróciła w pole karne i z bliska do siatki strzelił Kwaśny. Na domiar złego proszowianie stracili w tej akcji najaktywniejszego do tego momentu na boisku Wronę. Boczny obrońca prawdopodobnie naderwał mięsień dwugłowy i raczej już w tym sezonie nie zagra.

Po przerwie szybko wyrównał Wasilewski, z rzutu karnego podyktowanego za zagranie ręką Brzeskiego. Potem jednak na boisku więcej było nerwów, przepychanek i fauli niż płynnej gry. Najpierw w odstępie kilku minut dwie żółte karki obejrzał Woźniak i gospodarze musieli grać w dziesiątkę. Siły wyrównały się za moment, gdy P. Kurczek zbyt ostro protestował przeciwko sędziowskim decyzjom. Proszowianka do końca niby miała sporą przewagę, ale poza okazją Macha (w ostatniej chwili został zablokowany) klarownych okazji nie stworzyła. Remis w tym meczu oznacza, że strata proszowian do prowadzącej Słomniczanki wzrosła do siedmiu punktów i jej odrobienie wydaje się zadaniem możliwym tylko teoretycznie.

Proszowianka - Bibiczanka 1-1 (0-1)

0-1 Kwaśny 43, 1-1 Wasilewski 52 (karny)

Proszowianka: Zawartka - Wrona (45+1 Mach), Wasilewski, Skalski, Woźniak - K. Bździuła, Polański, Wąsowicz (63 Kaczor) - Dębski, A. Przeniosło, M. Przeniosło (75 Maroszek)

Bibiczanka: Betleja - Rechemtiuk, Brzeski, Dragosz, Krawczyk - Raj (59 M. Kurczek), Kwaśny, P. Kurczek, Łobanow (86 Jamróz), Ponomarenko - Zawrzykraj (67 Majewski)

Żółte kartki: Woźniak (2) - Raj

Czerwone kartki: Woźniak (55. po 2. żółtej) - P. Kurczek (58. za obrazę sędziego)

Sędziował Marcin Mróz (Olkusz) Widzów 250

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 23: Doskonały pomysł krakowskiego urzędnika

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski