Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilnie trenują

JEC
W Krynicy wciąż jeszcze trwają rozmowy związane z ustaleniem ostatecznego składu drużyny hokejowej KTH. Tymczasem do rozpoczęcia sezonu pozostało już bardzo niewiele czasu.

KRYNICA. KTH przed sezonem

   - Z nowych twarzy potwierdzili chęć gry w naszym klubie Maciej Radwański, Maciej Mermer, Martin Preczek i Marcin Hak - powiedział prezes KTH Roman Burda. - Wciąż jeszcze nie mamy pierwszego bramkarza. Na razie gra zawodnik ze Słowacji. Jeśli trener uzna, że to właściwy człowiek, to zostanie. W najbliższych meczach będzie testowany. Oczywiście liczymy też na młodego Artura Ziaję, który czyni stałe postępy. W najbliższych dniach drużyna rozegra kilka meczów i po nich będzie już wiele wiadomo. Dzisiaj gramy z Sanokiem, a 1 września odbędzie się rewanż. Natomiast w piątek KTH jedzie na mecz do Michaloviec na Słowacji. Pod koniec sierpnia w ramach Pucharu Polski rozegramy dwa spotkania z reprezentacją do lat 20. Jeszcze czekamy na potwierdzenie sparingów z Presovem. A później rusza liga.
   - Cieszę się, że w zespole będzie Voznik, Radwański i Preczek - dodał trener Andrzej Słowakiewicz. - Ponadto trafił do nas Marcin Hak, który urodził się w Kanadzie i sprawuje się bardzo dobrze. Tam uczył się hokeja. Na dzisiaj mam trzy ataki złożone ze starszych zawodników, a czwarty tworzyć będą młodzi hokeiści - wychowankowie. Ale jest też możliwość, że trzeci i czwarty złożony będzie z młodzieży. To mnie bardzo cieszy, bowiem kryniczanie winni być podstawą zespołu. Przez lata taki system sprawdzał się w Nowym Targu. Tak powinno być i tutaj. W każdym razie będę do tego dążył. Drużyna już jest prawie skrystalizowana. A czas pokaże, na ile zawodnicy sprawdzą się w lidze.
(JEC)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski