Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Polczak: Cracovia zrobiła ogromny postęp w ostatnim czasie

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Piotr Polczak
Piotr Polczak Karolina Misztal
Piotr Polczak w Cracovii rozegrał 153 mecze, zdobył dla niej 9 bramek w ekstraklasie, był jej kapitanem. W sobotę przyjedzie na stadion przy ul. Kałuży jako obrońca Zagłębia Sosnowiec.

- Wciąż wierzycie w utrzymanie w ekstraklasie?

- Wiara jest w nas. Zmieniliśmy bardzo zespół zimą. Na pewno czeka nas bardzo ciężkie zadanie, ale cały czas mamy nadzieję, że uda nam się. Małymi krokami staramy się robić swoje.

- Macie stratę sześciu punktów do bezpiecznego miejsca, ale przed wami jeszcze trzynaście meczów, można więc to odrobić.

- Oczywiście, że tak, ale staramy się nie wybiegać w przyszłość, tylko myśleć o najbliższym meczu. Cykl przygotowań w tygodniu jest zaprogramowany na najbliższe spotkanie.

- No właśnie, czeka was mecz z Cracovią w Krakowie, która miała ostatnio serię siedmiu zwycięstw z rzędu, ale została zastopowana przez Wisłę w Płocku. Z waszego punktu widzenia to dobrze, że „Pasy” przegrały i nie śrubują już rekordu?

- Widać, że Cracovia dobrze wygląda. Nie ma to znaczenia, że przegrała w Płocku. Robi wrażenie postęp, jaki zrobiła w ostatnim czasie. Wygrała tyle meczów z rzędu, ma bardzo dobrych zawodników. Przyglądam się innym zespołom, ale koncentruję się na swoich poczynaniach, bo najważniejsze jest to, jak my będziemy grali.

- Ale Cracovia być może występowałaby pod większą presją, gdyby ostatnio wygrała, chciałaby kontynuować serię.

- Nie wydaje mi się, żeby to miało znaczenie.

- Pierwszy mecz w tym sezonie między Zagłębiem a Cracovią był emocjonujący. Goście nie strzelili karnego, skończyło się remisem. Wtedy też nie byliście faworytem, a jednak wywalczyliście jeden punkt.

- Byliśmy w innym okresie, Cracovia też w innej formie. Ciężko coś porównywać, zwłaszcza, że u nas bardzo zmieniły się personalia.

- Dla Pana powrót na stadion przy ul. Kałuży, gdzie spędził Pan tyle lat, ma jakieś sentymentalne znaczenie?

- Na pewno będzie miło zagrać na obiekcie, który zawsze był moim domowym stadionem, a teraz przyjadę na niego w roli gościa. Tak stanie się pierwszy raz i będzie to dla mnie na pewno ciekawe doświadczenie. Przyjemnie będzie znowu zagrać na „starych śmieciach”.

- Pan jako obrońca zwraca uwagę przede wszystkim na napastników. W tej chwili w Cracovii brylują Hiszpanie – Airam Cabrera, Javi Hernandez.

- Tak, Cabrerę znam jeszcze z czasów, gdy grał w Koronie Kielce. To niezły zawodnik. Nie było go przez jakiś czas w polskiej ekstraklasie, ale wrócił i widać, że jest w dobrej dyspozycji. Jest sporo Hiszpanów w naszej ekstraklasie i na pewno dają jakość.

- Z drużyny, w której Pan grał nie zostało zbyt wielu zawodników.

- Kilku jest: choćby Damian Dąbrowski, Marcin Budziński, Milan Dimun. Trzon zespołu, ale na pewno się zmieniło, bo Cracovia pozyskała wielu piłkarzy.

- Cracovia imponuje w grze obronnej, traci mało bramek, a choć wiele goli nie strzela, to ostatnio wystarczało to do zwycięstw.

- Ogólnie trzeba pochwalić zespół, który poprawił znacznie organizację gry. Widać, że jest na dobrym poziomie. Jeśli cała gra jest dobrze zorganizowana, to na pewno łatwiej się gra poszczególnym formacjom.

- Z kolei Zagłębie traci wiele bramek…

- U nas różnie z tym bywało. W jakim byśmy nie grali składzie, te kłopoty nas dotykały. Krystalizuje się skład, były zawieszenia przez Komisję Ligi, kary za kartki, kontuzje.

- Wiele traconych bramek to był główny problem, którym chciał się przede wszystkim zająć wasz nowy szkoleniowiec?

- Na pewno jest to problem, od tego powinno się wychodzić, natomiast u nas cały sezon wygląda dosyć dziwnie, patrząc na nasze poczynania. Staramy się bazować na tym, co wypracowaliśmy w okresie przygotowawczym. Powoli chcemy robić kroki do przodu. Po to były robione ruchy kadrowe, że nikt nie pogodził się ze spadkiem.

- Który mecz był pańskim najlepszym w barwach Cracovii?

- Pamiętam szczególnie spotkanie, którym zaczynaliśmy sezon, graliśmy w Gdańsku z Lechią, która była faworytem do czołowych miejsc, a wygraliśmy tam 1:0 po mojej bramce. Było trochę fajnych meczów, ale nie chciałbym ich specjalnie wyszczególniać.

 

Sportowy24.pl w Małopolsce

 

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Piłkarze Wisły przed laty i dziś. Zobacz, jak się zmienili

Zjawiskowa żona piłkarza Sandecji ZDJĘCIA

 

Dalin Myślenice, lata 90. To były czasy! Zdjęcia retro

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piotr Polczak: Cracovia zrobiła ogromny postęp w ostatnim czasie - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski