Piotr Tomaszewski, Krzysztof Ziemba / Pracownia arlekin

Przygoda Piotra Tomaszewskiego z kamieniami szlachetnymi rozpoczęła się blisko 10 lat temu, gdy studiował geologię na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

- Najpierw kolekcjonowałem minerały i kamienie szlachetne. Najbardziej interesowały mnie wtedy opale. Zakochałem się w nich - wspomina. Stworzył nawet stronę internetową poświęconą opalom. Podjął też pierwsze próby szlifowania kamieni.

- Oczywiście wszystko robiłem amatorsko, prymitywnymi metodami i narzędziami kupionymi w sklepie budowlanym. Kamienie zamawiałem przez internet i traktowałem to jako hobby - wspomina Piotr Tomaszewski. Pierwszą pracownię miał w... akademiku.
Cały też czas szukał miejsca, w którym mógłby nauczyć się profesjonalnie wykonywać ten fach. Sęk jednak w tym, że w Krakowie nie było żadnej szkoły, która kształciłaby jubilerów. Całą wiedzę i umiejętności musiał więc zdobywać sam.

Z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc dochodził do coraz większej wprawy. Jego wyroby stawały się zaś doskonalsze.- Pojawiałem się na targach i wystawach kamieni oraz biżuterii, gdzie prezentowałem swoje wyroby. W ten sposób znalazłem pierwszych klientów. Moja pasja powoli zaczęła przeradzać się w zawód - wspomina. Do tworzenia biżuterii używa tylko kamieni naturalnych.

Na jednej z giełd minerałów poznał obecnego współpracownika, Krzysztofa Ziembę - złotnika z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem. Szybko okazało się, że mają podobne spojrzenie na rozwój biznesu.

- Prowadzimy pracownię jubilerską, sklep z kamieniami szlachetnymi oraz szlifiernię kamieni. Postanowiliśmy podzielić się obowiązkami. Ja zajmuję się kamieniami, a Krzysztof pracuje w metalu - wyjaśnia Piotr Tomaszewski.

Specjalizują się w ręcznym wykonywaniu biżuterii ze złota, srebra i platyny, oczywiście z wykorzystaniem kamieni szlachetnych. - U nas klient dostanie wszystko - od projektu, przez doradztwo, wybór kamienia po wykonanie gotowego wyrobu - dodaje.
Firma cały czas się rozwija i chce zatrudniać pracowników.

Rzemieślnicy cenią sobie przynależność do krakowskiego Cechu Złotników. Ich produkty, zdobywające uznanie specjalistów z całej Polski, można kupić lub wykonać w Pracowni Złotniczo--Szlifierskiej "Arlekin" przy ul. Kazimierza Wielkiego 79 w Krakowie.

- Bardzo pozytywną wiadomością jest to, że Małopolska Izba Rzemiosła i Przedsiębiorczości otwiera Rzemieślniczą Zasadniczą Szkołę Zawodową przy ul. Rzeźniczej, gdzie ma być prowadzony m.in. kierunek złotnik-jubiler. Uczniowie będą mogli odbyć praktykę zawodową w takiej pracowni jak moja - zapewnia rzemieślnik.

W ubiegłym tygodniu ich złota brosza w kształcie ważki z opalami i brylantami zdobyła złoty medal w konkursie biżuterii na targach Amberif w Gdańsku w kategorii Mistrzostwo Jubilerskie.