Piotrowski nie wystąpi przeciw byłej drużynie

Niecieczanie po udanym zakończeniu pierwszej rundy rozgrywek w meczu z beniaminkiem z Głogowa chcą potwierdzić dobrą dyspozycję i zainkasować komplet punktów. Przypomnijmy, że na inaugurację sezonu „Słoniki” rozgromiły zespół z Dolnego Śląska aż 6:0.

_– Teraz bardzo trudno będzie powtórzyć ten wynik, gdyż drużyna Chrobrego okrzepła już w pierwszoligowych bojach i w końcówce rundy jesiennej spisywała się już bardzo dobrze. Mimo wszystko jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do konfrontacji z rywalem i na pewno powalczymy o zwycięstwo _– stwierdził trener Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz.

W ekipie z Głogowa występuje m.in. były pomocnik „Słoników” Damian Piotrowski, który inauguracyjnej potyczki z drużyną z Niecieczy nie wspomina zbyt miło. – Wyszliśmy wtedy na boisko nieco stremowani i po niespełna 20 minutach gry przegrywaliśmy już 0:3. Dawno zapomnieliśmy już o tym meczu i jutro w Niecieczy postaramy się urwać punkty Dolcanowi, który mimo wszystko, będzie faworytem tego spotkania _– podkreśla Damian Piotrowski, który nie wystąpi w jutrzejszym spotkaniu, gdyż musi pauzować za czerwoną kartkę. _– Bardzo chciałem zagrać przeciwko mojej byłej drużynie, niestety, w meczu z Miedzią Legnica sędzia pokazał mi czerwoną kartkę. Obok mnie za cztery żółte kartki musi także pauzować Karol Danielak. Zagramy więc w osłabionym składzie, ale ambicji i __woli walki nam nie zabraknie – zapewnia nieco zmartwiony swoją absencją Piotrowski.

Wszystko na to wskazuje, że w drużynie z Niecieczy nie zagra jedynie kontuzjowany Bartłomiej Smuczyński. Szkoleniowiec „Słoników” przed meczem martwi się natomiast o stan murawy, która w końcówce jesiennej części sezonu nie wygląda już tak dobrze jak w lecie i wczesną jesienią.