Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS dostało najwięcej głosów, ale to PO ma więcej radnych

Grzegorz Skowron
Wybory. Tylko na Podkarpaciu partia Jarosława Kaczyńskiego będzie mieć swojego marszałka. W pozostałych województwach, w tym w Małopolsce, wskaże go albo Platforma, albo PSL.

Kto wygrał wybory samorządowe? Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. Każda z trzech największych partii - PO, PiS i PSL - sobie przypisuje zwycięstwo.

Gdyby wziąć pod uwagę liczbę zebranych głosów w najbardziej politycznych wyborach, czyli do sejmików, to zwycięzcą jest PiS. Kandydatów tej partii poparło ponad 3,2 mln osób, 26,85 proc. głosujących. Wprawdzie przewaga nad PO jest niewielka (niespełna 60 tys. głosów), ale w porównaniu z poprzednimi wyborami PiS zyskało ponad 300 tys. głosów, a Platforma straciła ponad 700 tys.

Ale przy podziale 555 mandatów w 16 sejmikach to rządząca w kraju partia jest górą. PO będzie mieć 179 radnych, PiS o 8 mniej. Jakby tego było mało, to partia Jarosława Kaczyńskiego najwięcej radnych będzie mieć w 6 województwach, a PO w 8.

Jak to możliwe, że partia zdobywa najwięcej głosów, a ma mniej mandatów? Nie ma w tym nic dziwnego, bo o podziale miejsc w sejmikach decyduje nie tylko liczba zdobytych głosów, ale też to, jak się one rozkładają w poszczególnych województwach i okręgach. Np. więcej głosów w okręgu, gdzie jest 6 mandatów, może przynieść remisowy ich podział, ale gdy jest ich 5, to wtedy zwycięzca weźmie 3, a przegrany - 2.

Jeszcze istotniejsze jest to, w ilu regionach władzę przejmie PiS. I tu można mówić o klęsce, bo tylko wynik na Podkarpaciu pozwala tej partii na samodzielną władzę. W pozostałych nadal będzie rządzić koalicja PO-PSL.

To efekt świetnego, choć niespodziewanego wyniku PSL. Już cztery lata temu na ludowców zagłosowało dużo, bo prawie 2,1 mln, Polaków. Jednak obecne ponad 2,8 mln głosów to wielka sensacja, dzięki której np. w Małopolsce u władzy pozostanie dotychczasowa koalicja, a PiS - mimo wygranej - musi pogodzić się z pozostaniem w opozycji.

Pod względem liczby otrzymanych głosów PSL wygrało wybory do sejmików aż w 4 województwach, a jeśli idzie o największą liczbę radnych - w 2. A swojego marszałka może mieć nawet w 5-6 regionach. I to dlatego ludowcy twierdzą, że są zwycięzcami tych wyborów.

Choć SLD nie przyznaje się do porażki, to jednak ta partia straciła najwięcej. Cztery lata temu w wyborach do sejmików poparło ją ponad 1,9 mln wyborców, teraz tylko nieco ponad 1 mln. Efekt? Np. w małopolskim sejmiku po raz pierwszy od 12 lat nie ma przedstawiciela lewicy. A w żadnym nie jest potrzebna koalicji PO-PSL do zapewnienia większości.

Ważne dla wyników wyborów było ponad 2,1 mln głosów nieważnych. Stanowiły one 17,93 proc. wszystkich wyjętych z urny. Cztery lata temu było ich 12,06 proc.

Oficjalne wyniki wyborów do sejmików

PiS - 3 238 199 głosów (26,85 proc.) - 171 radnych.

PO - 3 179 210 głosów (26,36 proc.) - 179 radnych.

PSL - 2 855 996 głosów (23,68 proc.) - 157 radnych.

SLD - 1 059 074 głosy (8,78 proc.) - 28 radnych.

Komitety lokalne
- 972 804 głosy (8,04 proc.) - 20 radnych.

Nowa Prawica - 467 308 głosów (3,89 proc.).

Ruch Narodowy - 188 767 głosów (1,57 proc.).

Demokracja Bezpośrednia - 97 899 głosów (0,81 proc.).

Głosy nieważne - 17,93 proc.

(GEG)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski