Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS mimo wygranej... pozostanie w opozycji

Paweł Chwał
Według nieoficjalnych danych, najwięcej - 13 mandatów w nowej 29-osobowej radzie powiatu ma  Prawo i Sprawiedliwość. PSL zdobyło 9 mandatów, PO ma 4 radnych, a KWW Ziemia Tarnowska -  3
Według nieoficjalnych danych, najwięcej - 13 mandatów w nowej 29-osobowej radzie powiatu ma Prawo i Sprawiedliwość. PSL zdobyło 9 mandatów, PO ma 4 radnych, a KWW Ziemia Tarnowska - 3
Powiat tarnowski. Cztery ugrupowania wprowadziły swoich przedstawicieli do rady powiatu tarnowskiego. A Żadne z nich nie jest w stanie samo rządzić i potrzebuje jednego lub kilku koalicjantów

Roman Łucarz to teraz najpoważniejszy kandydat na starostę tarnowskiego. Działacz Prawa i Sprawiedliwości, który przez ostatnie dwa lata kierował powiatem, nie może być jednak pewny swego. Po cichu mówi się bowiem o możliwej koalicji pozostałych ugrupowań, których przedstawiciele także weszli do rady. W takiej sytuacji zwycięskiemu PiS-owi przypadłaby jedynie rola opozycji.

Sejmik wskaże koalicję
- W polityce nie ma rzeczy niemożliwych - mówi Bernard Karasiewicz, szef Platformy Obywatelskiej w powiecie tarnowskim.
Ugrupowanie, według wciąż nieoficjalnych danych, wprowadziło do nowej rady powiatu czterech radnych, o trzech mniej niż miało do tej pory. Wśród nich nie ma m.in. Mirosława Banacha, który przez ostatnie osiem lat pełnił funkcję wicestarosty.

- PiS ma za mało radnych, aby samo rządziło w powiecie. Potrzebuje koalicjanta. Nie oszukujmy się. Decydujący wpływ na to, kto nim zostanie, będzie mieć sytuacja w sejmiku małopolskim - twierdzi Karasiewicz.

Jego zdaniem, jeśli PiS w województwie zdecyduje się rządzić samo, to w powiecie bardzo prawdopodobna jest koalicja PSL - PO - Ziemia Tarnowska.

- Nie wyobrażam sobie sytuacji, aby zwycięskie ugrupowanie, które do rady wprowadziło najwięcej, bo 13 radnych, miało znaleźć się w opozycji. Jesteśmy otwarci na współpracę ze wszystkimi, pod warunkiem, że nasze programy będą zgodne - twierdzi Jacek Hudyma, szef powiatowych struktur PiS.

Nie wyklucza nawet koalicji z radnymi Ziemi Tarnowskiej (lokalny komitet Polski Razem), wśród których jest m.in. Mieczysław Kras, były starosta wyrzucony dwa lata temu z PiS.

- Takie były odgórne ustalenia pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim a Jarosławem Gowinem. Miejscowi działacze PiS powinni szanować zdanie swojego lidera - mówi Paweł Augustyn z Ziemi Tarnowskiej.

Cztery lata spokoju
Poparcie dodatkowych trzech radnych dałoby wprawdzie nowej koalicji większość w 29-osobowej radzie, ale - zdaniem Jacka Hudymy - przewaga byłaby wtedy minimalna.

- Jeżeli chcemy dobrze przepracować najbliższe cztery lata, a nie zmarnować je na niepotrzebne kłótnie i przepychanki, to potrzebna jest szeroka koalicja, która gwarantuje spokojną większość podczas ważnych głosowań - tak jak to było w ostatnich dwóch latach, kiedy powiatem rządziło PiS z PSL i Platformą - mówi Hudyma. Największym wygranym wyborów jest PSL, które w radzie powiatu niemal podwoiło liczbę mandatów. Do tej pory miało 5 radnych, teraz ma ich 9.

- Na razie dyskutujemy we własnym gronie, z kim wejdziemy w ewentualną koalicję. Wszystko jest możliwe, dlatego nie mówię "nie" żadnemu z ugrupowań. Rozmowy dopiero przed nami - mówi Zbigniew Karciński, jeden z liderów PSL-u w powiecie.

Głosowanie w sprawie wyboru starosty odbędzie się w przyszłym tygodniu. Pierwsza sesja musi zostać zwołana w ciągu 7 dni od oficjalnego ogłoszenia wyników wyborów.

Z kolei nieoficjalne wyniki wyborów do rady powiatu dąbrowskiego wskazują na to, że na Powiślu najprawdopodobniej nadal będzie rządzić koalicja PSL - Wspólnota Samorządowa - Niezależni i Prawica Powiśla, pomimo że najwięcej mandatów (prawdopodobnie 6) zdobyło PiS.

Rozmowa

Przez te dwa lata udowodniłem, że mogę być starostą
Rozmawiamy z dotychczasowym starostą tarnowskim Romanem Łucarzem (PiS)
- Będzie Pan nadal starostą?

- Jestem przekonany, że tak, ale to się dopiero okaże po głosowaniu podczas pierwszej sesji nowej rady.

- Ma Pan poparcie władz PiS?

- Oficjalnie na razie nikt takiego mi nie udzielił, gdyż żadne porozumienie koalicyjne nie zostało podpisane, ale w bezpośrednich rozmowach można odczuć, że minione dwa lata mojego starostowania są dobrze oceniane.

- Kogo Pan widzi jako koalicjanta?

- Dobrze byłoby, gdyby udało się nam porozumieć z PSL, gdyż koalicja dwóch największych ugrupowań w radzie pozwalałaby na spokojne rządzenie powiatem. W takiej sytuacji, w pięcioosobowym zarządzie trzy miejsca przypadłyby PiS, a dwa PSL.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski