PiS oferuje „bliską współpracę” posłom z ugrupowania Kukiza

PiS-owi zależy na całkowitym zdominowaniu polityki, więc im liczniejsze grono posłów tej partii, tym lepszy jej wizerunek i większe możliwości działania. - Mogę potwierdzić, że zgłasza się wielu parlamentarzystów zainteresowanych zasileniem naszych szeregów - powiedział Wirtualnej Polsce jeden z posłów PiS-u. Dodając, że są to osoby z ruchu Kukiz ’15, PSL, a nawet Platformy Obywatelskiej, ogarniętej w tej chwili wewnętrzną wojną o przywództwo.

Wybuchowo na te rewelacje zareagował Paweł Kukiz, gdy dotarły do niego sygnały, że PiS kontaktował się z jego posłami. W sobotę zamieścił na swoim profilu na Facebooku informację, że do posłanki ruchu Elżbiety Borowskiej z Nowego Sącza zadzwoniła posłanka PiS-u z tego miasta Barbara Bartuś, która zaoferowała „bliską współpracę”.

„Nie wszyscy na świecie są zwolennikami prostytucji. Politycznej oczywiście” - spuentował Kukiz. Po chwili opublikował kolejny post, pisząc, że propozycja zmiany barw została złożona również Adamowi Andruszkiewiczowi z Ruchu Narodowego. Na początku nie było wiadomo, kto konkretnie dzwonił, ale osoba przedstawiła się jako przedstawiciel PiS-u i namawiała narodowca na spotkanie w celu rozmowy na temat współpracy z partią Jarosława Kaczyńskiego. Gdy Kukiz opublikował numer, z którego dzwoniono, internauci zidentyfikowali go jako telefon z… redakcji „Super Expressu”.

Odnotowane kontakty z posłami ruchu Kukiz ’15, zarówno ze strony posłanki PiS-u, jak i dziennikarza-prowokatora, to dalszy ciąg zdarzeń sprzed kilku dni. Wtedy media podawały, że z zamiarem przejścia do PiS-u nosi się sześciu konserwatywnych posłów Platformy, którzy są rozczarowani lewicowymi pomysłami premier Ewy Kopacz.

Zamieszanie w PO to dziś woda na młyn dla PiS. Rzeczniczka zwycięskiej partii Elżbieta Witek powiedziała, że partia Jarosława Kaczyńskiego jest otwarta na wszystkich, którzy chcą przeprowadzić zmiany służące Polsce i Polakom, ale nie ma potrzeby wyciągać posłów z innych partii, bo PiS zdobył w wyborach samodzielną większość.