Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pistolet utonął w wodzie

ALF
BIECZ. Trzy ekipy płetwonurków przeczesywały wczoraj do południa rzekę Ropę w poszukiwaniu broni jednego z pograniczników, który zgubił ją w trakcie pościgu za przemytnikami

Funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Piwnicznej-Zdroju w poniedziałkowy wieczór zatrzymali do kontroli samochód iveco daily, w którym przewożono 600 litrów nielegalnego alkoholu bez akcyzy. W czasie kontroli kierowca samochodu zaczął uciekać przez nurt pobliskiej rzeki Ropy. Pościg podjęło za nim dwóch pograniczników. - W trakcie pogoni broń osobista jednego z funkcjonariuszy, pistolet z amunicją typu Walter, wpadła do wody. Natychmiast zostały podjęte poszukiwania, ale w wartkim nurcie lodowatej rzeki i w warunkach braku widoczności po zmierzchu były one utrudnione - mówi ppłk SG Marek Jarosiński, rzecznik prasowy komendanta KOSG w Nowym Sączu. Dlatego przerwano poszukiwania pistoletu, a okolice rzeki przez noc były ochraniane przez strażników.

Wczoraj poszukiwania zostały wznowione. Brali w nich udział płetwonurkowie z jednostek Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, Tarnowie i Nowym Sączu, którym udało się wydobyć z wody kompletny pistolet wraz z amunicją. W akcję zaangażowany był także przedstawiciel Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Nowego Sącza.

- Po starannie przeprowadzonej konserwacji broń palna nie straci swoich walorów użytkowych, bowiem krótkotrwała styczność z wodą nie wpływa na sprawność prawidłowo konserwowanego pistoletu - wyjaśnia ppłk SG Jarosiński.

Wobec zarówno 38-letniego pasażera samochodu, jak i zatrzymanego uciekającego 31-letniego kierow cy samochodu, którym przewożony był nielegalny alkohol, zostały wszczęte sprawy karno-skarbowe.

(ALF)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski