Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piszczek sprawdził się na nowej pozycji

Łukasz Madej
Filip Piszczek ma 20 lat
Filip Piszczek ma 20 lat fot. Jerzy Cebula
I liga piłkarska. - Przy pracy, jaką wykonuje, postęp jest nieunikniony. Bardzo w niego wierzę - tak młodego piłkarza Sandecji Filipa Piszczka chwali trener „biało-czarnych” Robert Kasperczyk.

Dwa ostatnie mecze ekipy z Nowego Sącza, na wyjeździe z Pogonię Siedlce i u siebie z Miedzią Legnica, zdolny 20-latek zaczynał w pierwszym składzie. - Z Pogonią zagrał poprawne zawody. Nie wystraszył się, realizował zadania, które na niego narzuciłem - opowiada Kasperczyk.

Z „Miedzianką” zmarnował jednak stuprocentową okazję. - Nagle, w ułamku sekundy, musiał podjąć decyzję, co zrobić, żeby strzelić gola. Wydaje mi się, że tym razem chyba troszeczkę się wystraszył, nie zareagował jak trzeba, uderzył dosyć niechlujnie, a bramka wydawała się pewna. To Filipa zdeprymowało - twierdzi sądecki szkoleniowiec.

Dodaje: - Gdyby na jego miejscu był Arek Aleksander, zachowałby więcej zimnej krwi. Tak naprawdę chwilę wcześniej bramkę powinien strzelić Sebastian Szczepański, który jednak źle przyjął piłkę i musiał się ratować podaniem właśnie do __ Piszczka.

W pierwszym meczu zaliczył 82 minuty, w drugim całą pierwszą połowę.

Piszczek to nominalny napastnik, ale w obydwu przypadkach wystąpił na boku pomocy. - Jego cechy, styl można wykorzystać na __obu pozycjach. Parametry szybkościowe ma naprawdę duże, możliwości niemałe. Bardzo dobrze gra głową - wyjaśnia trener.

Do tej pory najczęściej zakładał jednak koszulkę grających w IV lidze rezerw „biało-czarnych”.

- Muszę, a robię to z przyjemnością, pochwalić jego podejście, bo każdy mecz w drużynie rezerw traktuje niesamowicie poważnie, gra na sto procent. Jest też bardzo chwalony przez trenera „dwójki”. Po __każdym spotkaniu, nawet przegranym - twierdzi Kasperczyk.

Być może kolejną szansę Piszczek dostanie w Bełchatowie, gdzie Sandecja zagra jutro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski