Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pitniki z wodą dla uczniów staną w każdej szkole

Piotr Drabik
Pitniki są już m.in. na Rynku Głównym
Pitniki są już m.in. na Rynku Głównym fot. andrzej banaś
Inicjatywa. Ponad 1,4 mln zł planuje wydać Kraków na źródełka z pitną wodą. Część szkół, nie czekając na decyzję prezydenta, już zainwestowała w takie urządzenia.

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zbadało możliwość zainstalowania w krakowskich szkołach pitników z bezpłatną wodą dla uczniów. - Mówimy o urządzeniach bezpośrednio podłączonych do instalacji wodociągowej, a nie dystrybutorach z wymiennymi baniakami z wodą pitną - wyjaśnia Robert Żurek, rzecznik MPWiK.

Programem ma zostać objętych 179 budynków oświatowych, w których mieszczą się podstawówki, gimnazja czy licea. - Średnio każdy ze szkolnych budynków mieści się na dwóch piętrach, co oznacza, że na każdym z nich powinien się znaleźć jeden pitnik - dodaje Żurek. Rynkowa cena urządzenia wraz z montażem to koszt ok. 4 tys. zł. W rezultacie zaopatrzenie miejskich szkół w źródełka wody będzie kosztować ponad 1,4 miliona złotych

MPWiK wprost przyznaje, że nie znajdzie takiej kwoty w przyszłorocznym budżecie. - Poza tym potrzebne są zmiany w wieloletnim planie prac wodociągowych, w którym na razie nie ma nic o instalacji pitników w szkołach - dodaje Żurek.

Jednak MPWiK, obchodzące w przyszłym roku jubileusz, chce już teraz części placówek ufundować pitniki. - Planujemy zorganizować konkurs wiedzy o wodociągach dla szkół, w którym nagrodą będą właśnie takie urządzenia - wyjaśnia Żurek. Będzie ich dokładnie 115 - czyli tyle, ile lat istnienia świętuje miejska spółka. Jednak to tylko plany i nie wiadomo, czy zostaną one zrealizowane. Tymczasem z interpelacją do prezydenta Krakowa dotyczącą postawienia na szkolnych korytarzach pitników zwrócił się radny miejski Dominik Jaśkowiec. - Otrzymałem sygnały od mieszkańców, którzy oczekują wprowadzenia takiego pomysłu dla swoich dzieci - wyjaśnia radny z Platformy Obywatelskiej.

Projekt popiera również magistrat. - Dostępność do pitnej wody jest istotna nie tylko w cieplejszych miesiącach, ale wpisuje się też w postulaty dotyczące zdrowego żywienia i zdrowych nawyków żywieniowych - zaznacza Jan Machowski z Urzędu Miasta Krakowa.

Nie czekając na ruch ze strony urzędników, radni z PO na początku przyszłego roku zamierzają przygotować uchwałę kierunkową, by prezydent rozpoczął prace nad wprowadzeniem pitników do szkół.

W Krakowie jednak są już szkoły, których uczniowie mogą ugasić pragnienie bez sięgania po pieniądze do kieszeni. - Mamy trzy pitniki i zawsze są one oblegane, zwłaszcza podczas upałów i po zajęciach wychowania fizycznego - mówi nam Kacper z VIII LO im. Stanisława Wyspiańskiego. Urządzenia (każde po 2 tys. zł) zostały sfinansowanie ze składek rodziców, którzy również regularnie pokrywają koszty serwisu.

Jednak nie wszyscy dostrzegają same zalety takiego rozwiązania. - Najmłodsze dzieci mogą mieć problem z dosięgnięciem do strumienia wody. Poza tym w przypadku pitników o wiele łatwiej jest zachlapać siebie i kolegów - zauważa Marta Tatulińska z Forum Rad Rodziców. Jej zdaniem miasto powinno zainwestować w dystrybutory z wymiennymi zbiornikami na wodę. - Jest to o wiele bezpieczniejsze rozwiązanie, biorąc pod uwagę, że wielu uczniów nalewa wodę do własnych butelek - proponuje Marta Tatulińska.

Władze innych polskich miast już od dawna dotują pitniki w szkołach. Tylko w Gdańsku z takich urządzeń korzysta 112 placówek oświatowych. - Instalowanie zdrojów wodnych powinniśmy traktować jako alternatywę dla słodkich napojów, które zniknęły ze szkolnych sklepików - podkreśla Łukasz Balwicki z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jednocześnie podkreślił, że nie tylko dla młodych woda powinna stanowić podstawowe źródło zaspokajania pragnienia. - Również rodzice i nauczyciele nie powinni mieć żadnych obaw, ponieważ sanepid okresowo bada stan wody i instalacji wodociągowych w placówkach oświatowych - zapewnia Łukasz Balwicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski