PIT-y władzy

- W tym roku nie mam już szans na tak duże pieniądze - przyznał marszałek

   - W tym roku nie mam już szans na tak duże pieniądze - przyznał marszałek. - Nie mam już czasu na dodatkowe prace, a moje ubiegłoroczne dochody wzrosły też dzięki wypłaceniu ekwiwalentu za ponad miesiąc zaległego urlopu, gdy kończyłem pracę jako wicemarszałek.
   Janusz Sepioł zarobił w ubiegłym roku 174 321 zł 97 gr (jego żona nie ma dochodów), z czego większość stanowiło jego wynagrodzenie za pracę na stanowisku wicemarszałka województwa (w poprzedniej kadencji samorządu), natomiast z umów-
-zlecenia i umów o dzieło uzyskał 14 333 zł 75 gr, a z tytułu praw autorskich - 7 500 zł. Marszałek zapłacił 24 119 zł podatku. Liczy na zwrot 1 014 zł 74 gr - to odliczenie z tytułu oszczędzania w kasie mieszkaniowej.
   Swoje zeznanie podatkowe udostępnił nam także Piotr Boroń, przewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego. Ubiegłoroczne przychody przewodniczącego wyniosły 21 731 zł 36 gr (dochody wyniosły 19 812 zł 24 gr, z czego 9 558 zł 34 gr to wynagrodzenie za pracę, 9 221 zł 44 gr - dochody z umów o dzieło, a 690 zł - z tytułu praw autorskich). Piotr Boroń zapłacił 2 778 zł 70 gr podatku, ale z tytułu odliczeń ulgi budowlanej powinien otrzymać zwrot 1 568 zł 78 gr. W zeznaniu PIT nie ma mowy o dietach radnego (bo takich się tam nie umieszcza), ale z oświadczenia majątkowego wynika, że z tego tytułu Piotr Boroń uzyskał około 26 tys. zł.
   O podanie informacji dotyczących zeznania podatkowego poprosiliśmy także wojewodę małopolskiego Jerzego Adamika. Piotr Wasilewski, jego rzecznik, powiedział nam w środę, że wojewoda nie ma przy sobie tego dokumentu, a nie pamięta dokładnych liczb. - Wspólne dochody wojewody i jego żony wyniosły netto około 120 tys. zł, wojewoda nie korzystał z żadnych odliczeń podatkowych - poinformował nas rzecznik. (GEG)