MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piwo niechrzczone

Redakcja
Stwierdzenie - podróże kształcą - należy do tych użytecznych truizmów, którymi można zacząć każdy felieton. Człowiek jeździ po świecie i się dziwuje. Bo o ile na pytanie "Co piją Szkoci?" odpowiedź jest automatyczna: "whisky", o tyle kwestia: "Gdzie piją Szkoci?" wymaga drobnego rekonesansu.

Marcin Wolski: SPRAWKI Z WARSZAWKI

Z tego, co zauważyłem podczas wizyty w Glasgow i Edynburgu, to coraz częściej w kościele. I nie mówię tu o kapłanach robiących to służbowo, czy wiernych anglikanach popijających liturgicznie. Nie mam też na myśli alkoholików pociągających ukradkiem, czy bezdomnych alkoholików, nocujących w zamkniętej świątyni. Mówię o sytuacji, w której niegdysiejszy obiekt kultu zostaje przebranżowiony na kino, hotel lub knajpę właśnie. W Londynie można by dawny przybytek anglikanizmu zamienić w meczet, w Szkocji nie ma aż tylu wyznawców Proroka, a sympatyków tankowania nie brakuje. I pomyśleć, że wychowany na kazaniu księdza Kamińskiego: "Kościoły, o Panie, zamienią na meczety i Koran śpiewać będą, tam gdzie myśmy Ewangelię świętą śpiewali", zamianę kościoła w meczet potraktuję jako mniejsze zło.
- A co ciebie tak drażni? - obruszyła się miejscowa Polka. - Budynek został wewnątrz przebudowany, nie ma krzyży i naczyń liturgicznych, zniknęli księża...
Miałem ochotę zapytać: A co zrobiono z Panem Bogiem? Ale pewnie by nie zrozumiała. Mogłem też pytać, co z ludzką pamięcią - czy możliwe, że Szkotom paru pokoleń obojętne jest przeznaczenie miejsca, w którym kiedyś się chrzcili, brali śluby, żegnali swoich zmarłych, na punkt wyszynku i, delikatnie mówiąc, rui? Że w żaden sposób nie obraża ich ta zmiana?
Pewnie nie obraża. Jak nie ma chętnych, zamyka się sklep, brak pasażerów przesądza o zamknięciu linii kolejowej. Imponderabilia to coś, co w krajach rozwiniętych musi ustąpić gospodarce rynkowej.
Zresztą oni nie czytali Sienkiewicza. A ja jeszcze jako uczeń mocno przeżywałem sceny z "Potopu", w których Szwedzi bezcześcili świątynie, chlejąc i parząc się wśród ołtarzy, nagrobków i pobożnych fresków. - A gdzie mieliby to robić, skoro na dworze pada? - odpowie dziś przedstawiciel współczesnego świata. Czy ta współczesność dotrze i do nas, i pewnego dnia u świętego Pawła zrobią basen, u świętego Michała - kręgielnię, u świętego Jana - pub, a u świętej Magdaleny agencję towarzyską? Ale mam nadzieję, że tego nie dożyję.
Zresztą wyznam, że i ja zgrzeszyłem. Z ciekawości. Wszedłem do środka, zamówiłem piwo. Inna sprawa, że nie dopiłem. Było trochę gorzkie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski