Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Piwosze" tylko raz w sezonie wygrali w Brzesku. Czerwona końcówka

Tomasz Duda
I liga. Porażka z Wisłą Płock, brutalne faule, przepychanki i dyskusje z arbitrem. W takim stylu ze swoimi sympatykami pożegnali się zawodnicy z Brzeska.

Can-Pack Okocimski1 (1)
Wisła Płock2 (1)

Bramki: 0:1 Grudzień 17, 1:1 Abubakar 19, 1:2 Sielewski 65.
Can-Pack Okocimski: Kuchta 3 - Wawryka 3 (84 CebulaI[90]), Sosnowski 3 Jacek 3, Sobotka 4 - Abubakar 4, Brud 4 (70 SmolińskiI), Tymiński 0III[90], Żółądź 3, Kapsa 3 I (76 Stefański) - Kwiek 0II[90].
Wisła : Kiełpin 5 - Stefańczyk 5, Magdoń 4, Radić4, Hiszpański 4 - Janus 6, Sielawski 5 , Góralski 5, Burkhardt 4 (90 Dombrowski), Kaczmarek 4 (80 Sadowski) - Grudzień 5 (74 Jabłoński).
Sędziował: Robert Marciniak (Kraków)
Widzów: 400.

Grający już tylko o honor Can-Pack Okocimski chciał w ostatnim meczu przed własną publicznością przełamać fatalną serię. W tym sezonie w Brzesku wygrał tylko raz, z Chojniczanką Chojnice 1:0. Od tego czasu minęło już blisko 240 dni!

Podopieczni duetu trenerskiego Robert Orłowski - Krzysztof Przytuła zaczęli mecz fatalnie. W 17 min przegrywali 0:1. Strzał Krzysztofa Janusa przed siebie odbił Mateusz Kuchta, a do bezpańskiej piłki dobiegł pozostawiony bez opieki Tomasz Grudzień.

Stracona bramka nie podłamała ,,Piwoszy", którzy dość niespodziewanie i szybko doprowadzili do wyrównania. David Kwiek zagrał do podłączającego się do akcji Bartosza Sobotki, a ten dośrodkował w pole karne. Akcję skutecznie zamknął Sani Goringo Abubakar, który wykorzystał szansę, jaką otrzymał od sztabu szkoleniowego Okocimskiego. Dla Nigeryjczyka był to dopiero trzeci mecz w wyjściowym składzie.

W 34 min gospodarze mogli objąć prowadzenie. Do szczęścia zabrakło im centymetrów. Piłka po strzale Łukasza Tymińskiego odbiła się od poprzeczki. Po chwili w idealnej sytuacji Daniel Brud uderzył nieznacznie obok słupka.

Po zmianie stron goście starali się narzucić rywalom swój styl gry, stosując atak pozycyjny. W 66 min płocczanie dopięli swego. Koronkową akcję rozpoczął Filip Burkhardt. Piłkę na prawym skrzydle otrzymał Krzysztof Janus, a jego centrę "główką" na gola zamienił Bartłomiej Sielewski. Młody golkiper ,,Piwoszy" przy pierwszym golu popełnił błąd, ale przy drugim trafieniu był już bez szans.

W doliczonym czasie gry w Brzesku zrobiło się czerwono. Najpierw za faul z boiska ,,wyleciał'' Kwiek. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Łukasz Tymiński. Z decyzjami arbitra nie zgadzał się Konrad Cebula, który podobnie jak koledzy został odesłany do szatni. ,,Piwosze" porażką żegnają się ze swoimi kibicami.

Zdaniem trenerów
Robert Orłowski, Can-Pack Okocimski:
- Oglądaliśmy dobry, pierwszoligowy mecz. Widać było, że nikt nie chciał go przegrać. Szkoda tylko, że to sędzia był jego pierwszoplanową postacią.
Marcin Kaczmarek, Wisła:
- Jestem zadowolony z postawy swoich zawodników, szczególnie z trzech debiutantów, wychowanków Wisły. Cieszy nas to zwycięstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski