PKP, czyli Przecież Każdy Przegra

Oczywiście szans na taką wygraną nie ma żadnych, a cały zakład można nawet nazwać skrótem PKP - Przecież Każdy Przegra. Sami kolejarze przyznają wprost, że tę jedną z kluczowych dla naszego regionu inwestycję doprowadzą do końca najwcześniej w 2018 roku - czyli tak naprawdę aż cztery lata po dacie, jaką wyznaczał pierwotny harmonogram robót.

Oczywiście w STS można postawić pieniądze na to, że tory z Krakowa do Katowic NIE zostaną odnowione do 2016 roku, co jest pewne.Gdy wpłacimy 10 zł - ewentualna "wygrana" wynosi jednak... 8 zł i 88 groszy, czyli de facto też można tylko stracić.

Wielu powie, że to absurdalny zakład. A ja i tak zaproponowałbym kolejne, np.: czy niepełnosprawni przestaną w końcu słyszeć, że ich wózek inwalidzki jest za ciężki, by trafić do wagonu niby przystosowanego do osób niepełnosprawnych?

Czy kolejarze przestaną się w końcu chwalić, że oferują atrakcyjny czas przejazdu z Krakowa do Tarnowa... zastępczymi autobusami. I czy na dworcu w Płaszowie sanepid już nigdy nie wymusi zamknięcia ubikacji ze względu na jej fatalny stan?

We wszystkich przypadkach obstawiłbym odpowiedź NIE.