Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unia daje i odbiera, czyli kto jest zły

Redakcja
Liczymy miliardy euro, które mają do nas trafić z Brukseli. Ale wkrótce może się okazać, że ten strumień pieniędzy wcale nie będzie tak wielki, jak zapewnia rząd. A co gorsza – może zacząć płynąć w drugą stronę, czyli z Polski do Unii Europejskiej.

Grzegorz Skowron: EDYTORIAL

Unijne dotacje miały zmienić oblicze Polski. I zmieniają. Ale za wolno. Potraktowaliśmy europejskie fundusze jako główne źródło finansowania inwestycji, które mają doprowadzić do nadrobienia wieloletnich zaległości. Tymczasem one miały być co najwyżej impulsem, m.in. do przyspieszania działań w zakresie poprawy czystości powietrza i wód powierzchniowych oraz coraz lepszej segregacji śmieci.

Czytaj także: Smog pochłonie miliony euro >>

Teraz okazuje się, że smog wcale się nie zmniejszył, kanalizacji i oczyszczalni ścieków mamy wciąż za mało, by woda w rzekach spełniała choćby minimalne wymogi czystości, a papieru, szkła, plastiku i metalu odkładamy za mało w stosunku do innych Europejczyków.

I co z tego? Decydując się na wstąpienie do Unii Europejskiej zgodziliśmy się nie tylko korzystać z jej finansowej pomocy, ale również zobowiązaliśmy się do równania kroku do najbardziej ekologicznych państw. I zaakceptowaliśmy warunek, że jeśli będziemy opóźniać ten marsz, słono za to zapłacimy.

Na przykład na walkę ze smogiem Małopolska ma dostać z unijnych funduszy 100 mln euro. Tymczasem kary, które w większości spadną na największych trucicieli, a więc na województwo małopolskie, mogą być cztery razy większe.

Wkrótce Unia Europejska wystawi nam rachunek. Nie mam złudzeń, że większość z nas nie uderzy się w piersi i powie, że zrobiliśmy za mało. Raczej winę zrzucimy na Brukselę, że dała nam za mało, a teraz chce za dużo, w postaci kar. A kto daje i odbiera... I jak się tu dziwić, że rośnie grono eurosceptyków, a nawet twierdzących, że Unia Europejska to samo zło.

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski