Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrobiliśmy wszystko, na co zezwala prawo

Redakcja
Janusz Wiaterek
Janusz Wiaterek
- Z kamienicy Rynek Główny 22 zniknęła nielegalna reklama. Dlaczego tak późno?

Janusz Wiaterek

Rozmowa z JANUSZEM WIATERKIEM, komendantem krakowskiej Straży Miejskiej.

- Proszę o to zapytać wojewódzkiego konserwatora zabytków. W 2006 roku to on wydał nakaz usunięcia mocowań reklamy, uchylony z powodów formalnych przez ministra kultury. Całą procedurę można było rozpocząć na nowo. Dlaczego tak się nie stało przez te 6 lat, proszę pytać nie mnie. Przed wprowadzeniem uchwały o Parku Kulturowym był półroczny okres dostosowawczy. Do wszystkich właścicieli nieruchomości na terenie parku zostały wystosowane pisma o stwierdzonych nieprawidłowościach i wzywające do ich usunięcia. Wejście w życie tej uchwały daje nam dodatkowe możliwości działania. I z tej możliwości korzystamy. Jak widać skutecznie.

- Ale po wprowadzeniu Parku Kulturowego nie nałożyliście na właściciela ani jednego mandatu za to wykroczenie?

- Ukarać mandatem możemy osobę, która bezpośrednio wywieszała reklamę. Maksymalna kwota to 500 zł, zaś potencjalna maksymalna grzywna w przypadku skierowania wniosku do sądu wynosi 5 tysięcy zł i z tej możliwości korzystamy. Kara powinna być dolegliwa dla sprawcy. Od momentu wejścia w życie Parku Kulturowego Straż Miejska już trzykrotnie wszczynała postępowanie w sprawie o wykroczenia. Wszystkie są w toku.

- Dlaczego więc nastąpił przełom w sprawie?

- W ubiegłym tygodniu dzięki pomocy m.in. stołecznej Straży Miejskiej udało się doręczyć wezwanie prezydenta Krakowa do usunięcia reklamy właścicielowi kamienicy, jak również firmie wynajmującej tę powierzchnię reklamową. Wszelkie wymogi prawne zostały spełnione i mogliśmy podjąć bardziej stanowcze działania. Straż Miejska wydała nakaz usunięcia i zabezpieczenia reklamy. Teraz sprawą zajmie się sąd. Złożyliśmy także wniosek o przepadek baneru.

- A co z firmą, która oferuje powierzchnię reklamową?

- W tej sprawie trwają czynności wyjaśniające, zmierzające do ukarania sprawców. Swoje kroki skierujemy też do przedstawicieli firmy oferującej powierzchnię reklamową. Każdy podmiot prowadzący działalność gospodarczą w obrębie Parku Kulturowego musi liczyć się z koniecznością obowiązujących w nim zakazów i ograniczeń.

- Czy to koniec wieloletniej walki z nielegalną reklamą w tym miejscu?

- Na chwilę obecną zrobiliśmy wszystko, na co zezwala nam prawo. Reszta działań leży w gestii stosownego urzędu, jakim jest konserwator zabytków oraz niezawisłego sądu.

- A jeśli pojawią się kolejne płachty na budynku?

- Znikną tak samo szybko, jak się pojawiły.

Rozmawiał MARCIN WARSZAWSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski